Ciechocinek - 200 lat uzdrowiskowej tradycji
Pierwsze tężnie solankowe powstały w Ciechocinku w latach 20. XIX wieku. Zaprojektował je inż. Jakub Graff, z inicjatywy Stanisława Staszica i inż. Stanisława Zawadzkiego. Uzdrowisko oficjalnie otwarto w 1836 roku. Od tego czasu ta niewielka miejscowość zyskuje na popularności. Staje się modna wśród rosyjskiej arystokracji i polskiej elity, która regularnie leczy tu swoje słabości i... nudę poza sezonem w mieście. W ciągu kilku lat Ciechocinek rozbudował się - powstały wille i hotele, które gromadziły jeszcze więcej turystów. Również w tamtych latach powstaje pijalnia wód i tworzone są parki dla spacerowiczów.Reklama
W latach 1910 - 1912 zbudowano imponujący Dom Zdrojowy w stylu szwajcarskim. Powstały też nowe sanatoria i hotele. Okres dwudziestolecia międzywojennego to rozkwit Ciechocinka - polskie uzdrowisko zyskuje rangę międzynarodowego ośrodka leczniczego. Elita z całego świata spacerując alejkami popija wody zdrojowe i podziwia najnowszą atrakcję Ciechocinka - przepiękne dywany kwiatowe.
Naturalnie czas prosperity Ciechocinka przerywa II wojna światowa. Miasto włączono do tzw. Okręgu Rzeszy Gdańsk - Prusy Zachodnie, a uzdrowisko zmieniło nazwę na Hermannsbad (co można przetłumaczyć jako "Łaźnie Hermanna"). Wciąż było kurortem, ale tylko dla niemieckiego wojska - obiekty uzdrowiskowe zamieniono na szpitale wojskowe i ośrodki rekonwalescencji dla żołnierzy Wehrmachtu, Luftwaffe i SS. Polacy mogli tu przebywać jedynie w charakterze siły roboczej.
Funkcja uzdrowiskowa i fakt, iż Niemcy korzystali z nich do samego końca wojny, zapewniła przetrwanie zabytkowym obiektom. Większość budynków pozostała nienaruszona. Po ofensywie Armii Czerwonej przerwa w działaniu uzdrowiska była bardzo krótka - gwałtownie zmienił się tu personel i pacjenci. Wówczas leczono tam polskich i radzieckich żołnierzy, a od 1946 roku do uzdrowiska mogli powrócić również cywile.
Okres PRL-u można śmiało uznać za kolejny szczyt rozwoju Ciechocinka. Całość została upaństwowiona, powstawały nowe sanatoria (np. "Metalowiec", "ZNP", "Energetyk") przeznaczone dla konkretnych branż i grup zawodowych. Tysiące osób przyjeżdżało na darmowe turnusy w ramach Funduszu Wczasów Pracowniczych. Okres transformacji ustrojowej był trudny dla takich obiektów. Mimo, iż znów trafiły w prywatne ręce, to trzeba było wielu lat, by Ciechocinek odzyskał charakter kurortu, jakim był 100 lat temu.
Dziś można tu skorzystać z leczenia w ramach ZUS lub prywatnie. A miasto co roku odwiedzają tysiące kuracjuszy i turystów.
Leczenie w Ciechocinku - kto odzyska tutaj siły?
Ciechocinek wita turystów i kuracjuszy atmosferą spokoju i zieleni. Powietrze jest tu przesiąknięte subtelną, słonawą mgiełką, którą wydzielają największe w Europie tężnie solankowe. Po ogromnych konstrukcjach z tarniny spływa solanka - bogata w mikroelementy. Jedną z form leczenia sanatoryjnego są właśnie spacery przy tężniach. Naturalna inhalacja jodem, bromem i sodem - zabieg zbawienny dla osób z chorobami układu oddechowego. Dlatego do Ciechocinka przyjeżdżają astmatycy, pacjenci po przewlekłym zapaleniu oskrzeli czy płuc. Tutejsi lekarze zalecają poranne lub popołudniowe spacery - już pół godziny inhalacji sprawi, iż znów odetchniesz pełną piersią.
Tutejsze uzdrowisko to również dobre miejsce dla osób z problemami układu krążenia. W sanatoriach, otoczonych kwietnymi dywanami i szpalerami drzew, prowadzi się rehabilitację po zawale, leczenie nadciśnienia i przewlekłej choroby wieńcowej. Tym kuracjuszom oferuje się kąpiele kwasowęglowe (suche lub mokre). Woda nasycona dwutlenkiem węgla delikatnie rozszerza naczynia krwionośne, poprawia krążenie i redukują napięcie wywołane stresem. Często łączy się je z masażami podwodnymi lub perełkowymi kąpielami solankowymi, które rozluźniają mięśnie i koją nerwy.
To nie koniec zdrowotnych skarbów Ciechocinka - kąpiele i okłady borowinowe to naturalne remedium na zwyrodnienia i zapalenia stawów. Okłady z borowiny rozgrzewają, zmniejszają stan zapalny i poprawiają elastyczność mięśni. Do tego kinezyterapia czyli ćwiczenia w basenach solankowych - to wszystko łagodzi ból towarzyszący chorobom układu ruchu.
W Ciechocinku odbywa się również rehabilitacja neurologiczna. Przyjeżdżają tu pacjenci po udarach mózgu, urazach rdzenia kręgowego i zabiegach neurochirurgicznych. W harmonogramie dnia pacjentów jest zarówno terapia ruchowa, jak i elektrostymulacja, ultradźwięki czy indywidualnie dobrane ćwiczenia w basenie.
Po wysiłku można przespacerować się do Parku Zdrojowego, którego zaciszne aleje otaczają Pijalnię Wód Mineralnych. Modernistyczny budynek z 1911 roku kryje źródła, z których pije się solanki o różnych adekwatnościach - jedne wspierają trawienie, inne mają działanie łagodnie moczopędne czy poprawiają metabolizm.
Dużą grupę kuracjuszy stanowią pacjentki po zabiegach ginekologicznych i mastektomii. Korzystają z indywidualnych programów rehabilitacyjnych: drenaży limfatycznych, fizykoterapii, masaży i ćwiczeń. Osoby z zaburzeniami metabolicznymi, takimi jak otyłość czy wyrównana cukrzyca, uczestniczą w zajęciach z dietetykiem, spacerach nordic walking i ćwiczeniach w wodzie, które realizowane są m.in. w otoczeniu Parku Tężniowego.
W Ciechocinku każdy program leczenia dobierany jest przez lekarza uzdrowiskowego na początku pobytu. Standardowo pacjent ma zaplanowane 2-3 zabiegi dziennie, a pomiędzy nimi czas na odpoczynek i spacery.
Pobyt w Ciechocinku - jak się przygotować?
Zacznijmy od początku, czyli skierowania do sanatorium. Turnusy mogą być refundowane przez NFZ lub w pełni komercyjne. W drugim przypadku możesz sam zdecydować dokąd i na jak długo chcesz pojechać. Na miejscu lekarz ordynuje zabiegi - ustala się z pacjentem konkretny plan. Na ogół są to trzy zabiegi lecznicze dziennie. Do tego niezbędna jest dokumentacja medyczna, którą każdy kuracjusz powinien ze sobą zabrać.
Więcej o skierowaniach na leczenie sanatoryjne znajdziesz tutaj.
W walizce do sanatorium powinny znaleźć się wygodne buty i ubrania, w którym można swobodnie spacerować i odbywać zabiegi. Warto mieć ze sobą okrycie wierzchnie - przy tężniach jest nieco chłodniej.
Kiedy jechać do Ciechocinka? W celach terapeutycznych wiosną lub jesienią. Wypad turystyczny latem jest dobrym pomysłem ze względu na dużą ofertę kulturalną w mieście.
Ciechocinek turystycznie - co można tutaj zobaczyć?
Uzdrowisko w Ciechocinku to nie tylko tężnie i sanatoria - można tu przyjechać po prostu, na rodzinny spacer. Park Zdrojowy to zielone serce miasta, zaprojektowane w XIX wieku z rozmachem i dbałością o detale. Jego największą atrakcją są dywany kwiatowe. Precyzyjnie ułożone kompozycje z tysięcy roślin, które zmieniają się co roku. W samym centrum parku znajduje się Pijalnie Wód Mineralnych - kolumnada modernistycznego budynku daje przyjemny cień. Obok znajduje się Muszla Koncertowa - w letnie weekendy nietrudno trafić na darmowy koncert.
Wartym obejrzenia zabytki to: neogotycki kościół św. Piotra i Pawła, willa "Irena" czy drewniane pensjonaty z początku XX wieku, których werandy i zdobione ganki przenoszą w czasy belle époque. Można też zajrzeć do fontanny "Grzybek" - charakterystycznego punktu miasta, z którego unosi się para solankowa. Dawniej to właśnie tu czerpano wodę do celów leczniczych, dziś jest to jeden z najczęściej fotografowanych symboli Ciechocinka.
Dla tych, którzy wolą aktywny wypoczynek, miasto oferuje ścieżki nordic walking, baseny solankowe oraz termy z częścią SPA. W okolicy można wybrać się na wycieczkę rowerową wzdłuż Wisły lub odwiedzić pobliski rezerwat przyrody "Kulin".
Kulturalnych atrakcji tutaj również nie brakuje. Latem odbywa się Festiwal Piosenki i Kultury Romów - pełen barwnych strojów, tańca i muzyki. Jest Festiwal Operowy, a także liczne jarmarki i kiermasze rękodzieła. Po intensywnym dniu można usiąść w jednej z kawiarni przy deptaku i spróbować słynnych ciast drożdżowych, które smakują tak samo jak sto lat temu.
Tak wygląda współczesny Ciechocinek - miejsce, gdzie inhalacje solankowe, kąpiele lecznicze, borowinowe okłady i nowoczesna fizjoterapia łączą się z niepowtarzalnym klimatem parków i zabytków. To kurort, w którym leczenie jest wpisane w codzienność, a codzienność wplata się w spokojny rytm uzdrowiska, gdzie każdy krok, od tężni po kwietne aleje, jest częścią drogi do zdrowia.