Siedemnastoletnia pacjentka zmarła w szpitalu kilka dni po tym, jak straciła przytomność w trakcie podawania znieczulenia przed zabiegiem stomatologicznym w jednej z praktyk dentystycznych w stanie Illinois. Sprawa, w tym przyczyna i okoliczności śmierci młodej kobiety, jest przez cały czas przedmiotem śledztwa.
Sophia Farmer, mieszkanka Spring Grove w pobliżu Chicago, zmarła w szpitalu trzy dniu po prowadzanym leczeniu, które odbyło się w placówce Northern Lakes Oral Surgery and Dental Implant Center w Grayslake. Jak podają amerykańskie media, nastolatka miała być poddana zabiegowi usunięcia trzeciego zęba trzonowego.
W dniu 21 lipca około godziny 8:30 rano służby ratunkowe przybyły do gabinetu dentystycznego po wezwaniu do nieprzytomnej pacjentki. Wykazano, iż Farmer była w stanie krytycznym, gdy przewieziono ją do lokalnego szpitala, a następnie do kolejnej placówki. Mimo podejmowanych wysiłków lekarzom nie udało się przywrócić funkcji życiowych i pacjentka zmarła wieczorem 24 lipca.
Urząd koronera (Cook County Medical Examiner) potwierdził, iż zarówno przyczyna, jak i okoliczności zgonu są przez cały czas w toku dochodzenia i nie zostały do tej pory ustalone.
Średnio trzy zgony w gabinetach stomatologicznych w USA rocznie
Jak wskazują aktualne statystyki, przypadki śmierci zgłoszone w wyniku zabiegów stomatologicznych stanowią w Stanach Zjednoczonych rzadkość. W badaniu z roku 2017 pod tytułem „Zgony związane z leczeniem dentystycznym: przegląd systematyczny”, opublikowanym w czasopiśmie naukowym „Oral Surgery Oral Medicine Oral Pathology Oral Radiology”, poddano analizie badania i raporty medyczne dotyczące tej tematyki. W pracy wykazano, iż rocznie zgłaszano średnio nie więcej niż trzy zgony związane z leczeniem w gabinecie dentystycznym.
W badaniu potwierdzono, iż najczęstszymi przyczynami śmierci w związku z leczeniem stomatologicznym w Stanach Zjednoczonych pozostają powikłania po znieczuleniu oraz po podaniu leków.
Źródła: https://drbicuspid.com/
https://dailyharald.com/