Stomatologia po sąsiedzku: Słowacja

dentonet.pl 2 dni temu
Zdjęcie: Stomatologia po sąsiedzku: Słowacja


System opieki stomatologicznej w Słowacji łączy obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne z rozbudowanym segmentem usług prywatnych. Publiczne świadczenia obejmują tylko przeglądy, proste ekstrakcje, podstawowe wypełnienia oraz protezy w najtańszym wariancie. Dlatego w praktyce bardziej zaawansowane zabiegi – takie jak leczenie kanałowe pod mikroskopem, korony pełnoceramiczne czy implanty – wymagają prywatnego finansowania.

U naszych południowo-wschodnich sąsiadów opieka stomatologiczna jest dostępna w ramach obowiązkowego systemu ubezpieczeń zdrowotnych, który nadzorują trzy główne firmy – są to: Všeobecná zdravotná poisťovňa (VšZP) (około 55% rynku), Dôvera (32%) oraz Union (12%). Każdy mieszkaniec lub legalnie zatrudniony rezydent podlega obowiązkowej składce na opiekę zdrowotną (pracownik 4%, pracodawca 11% płacy brutto).

Obywatele państw Unii Europejskiej, w tym Polski, mogą korzystać z systemu zdrowotnego w Słowacji na podstawie Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) – co zapewnia leczenie w stanach nagłych. Polacy legalnie zatrudnieni i przez rok odprowadzający składki mają pełne prawo do publicznej opieki, ale dotyczy to tylko procedur refundowanych, a nie kompleksowej stomatologii.

Skromny zakres procedur dentystycznych w lecznictwie publicznym

Ubezpieczenie publiczne pokrywa profilaktyczne przeglądy stomatologiczne, pod warunkiem odbycia wizyty kontrolnej w poprzednim roku. Bez niej świadczenia lecznicze mogą być odrzucone do kolejnego okresu rozliczeniowego. W zakresie leczenia firmy będące odpowiednikiem naszego NFZ-u pokrywają tylko ekstrakcje zębów, wprowadzanie podstawowych wypełnień, mosty i protezy.

Prawo do refundacji obejmuje jednak wyłącznie najtańsze materiały, natomiast w przypadku wyboru materiałów wyższej jakości pacjent dopłaca z własnej kieszeni. W praktyce w większości przypadków leczenie kanałowe, implanty, korony porcelanowe czy zabiegi stomatologii estetycznej muszą być opłacane prywatnie.

Czy cudzoziemcy leczą się w słowackich gabinetach dentystycznych?

Słowacja nie jest wciąż dużym graczem na rynku turystyki stomatologicznej. Większość pacjentów, którzy decydują się na podjęcie leczenia w tym kraju, stanowią osoby z Austrii, Niemiec oraz Wielkiej Brytanii. Polaków leczących się w Bratysławie czy miastach nadgranicznych jest niewielu, o czym decydować może m.in. powszechne przekonanie, iż u naszych sąsiadów ceny są generalnie wyższe.

Dla pacjentów z Polski leczenie w Słowacji może być atrakcyjne w przypadku procedur prywatnych (np. implanty, korony, endodoncja mikroskopowa), zwłaszcza przy krótkich pobytach i kontynuacji terapii u stomatologa w Polsce. Jednak w ramach publicznego systemu – przy braku zatrudnienia na miejscu – Polacy mogą liczyć jedynie na refundowane leczenie w nagłych sytuacjach.

Ruch turystów stomatologicznych w drugą stronę też nie jest znaczący: Słowacy czasem udają się do Polski na leczenie dentystyczne, zwłaszcza gdy potrzebują specjalistycznych procedur trudno dostępnych w ich miejscu zamieszkania.

Czy jest drożej niż w prywatnych gabinetach w Polsce?

Ceny w prywatnych klinikach u naszych sąsiadów są znacznie niższe niż w krajach zachodnich – średnio o 30–70%. Przykładowo higienizacja wiąże się z kosztem 30–70 €; leczenie endodontyczne (jeden kanał): 70–100 €; korona porcelanowa: 200–400 €; korona na implancie: 900–1000 €; pełna rekonstrukcja „All‑on‑4”: 6000–10 000 €.

Prywatne kliniki słowackie, zwłaszcza w miastach takich jak Bratysława, Koszyce czy Pieszczany (popularne wśród cudzoziemców uzdrowisko), zapewniają zaawansowane technologie (CBCT, CAD/CAM, skanery, mikroskopy, implanty najbardziej renomowanych producentów) oraz anglojęzyczny personel. Kliniki często współpracują z hotelami i firmami zapewniającymi transport z lotniska, oferują pakiety obsługi pacjenta zagranicznego i gwarancje na leczenie (2–10 lat).

Źródła: https://eduslovakia.sk/

https://www.trade.gov/

Idź do oryginalnego materiału