Światowa Organizacja Zdrowia przypomina, iż najczęściej występującą chorobą zakaźną na świecie pozostaje próchnica. Mimo iż można jej skutecznie zapobiegać, w skali globu dotyka około 2,5 mld osób, stanowiąc jedno z największych wyzwań zdrowia publicznego. WHO podkreśla, iż ograniczenie spożycia wolnych cukrów i integracja profilaktyki stomatologicznej z podstawową opieką zdrowotną to klucz do zmniejszenia ogólnego obciążenia tą chorobą.
W opublikowanym w połowie sierpnia br. komunikacie Światowa Organizacja Zdrowia przypomniała, iż pod względem globalnym próchnica jest najczęstszą chorobą niezakaźną, dotykającą zarówno dzieci, jak i dorosłych. Szacuje się, iż cierpi na nią 2 mld osób z uzębieniem stałym oraz 0,5 mld dzieci z zębami mlecznymi. Choroba ta wiąże się nie tylko z bólem i dyskomfortem, ale również z trudnościami w jedzeniu i mówieniu, a także prowadzi do utraty zębów. U dzieci próchnica jest częstą przyczyną absencji szkolnej, a u dorosłych – nieobecności w pracy, spadku produktywności i problemów zawodowych.
W krajach o niskich dochodach większość przypadków próchnicy pozostaje nieleczona, a najczęściej stosowanym rozwiązaniem jest ekstrakcja chorego zęba. Brak dostępu do profilaktyki i leczenia w ramach publicznych świadczeń zdrowotnych sprawia, iż dla wielu rodzin koszty leczenia stomatologicznego są ogromnym obciążeniem finansowym.
Cukier głównym winowajcą
Najważniejszym czynnikiem ryzyka próchnicy jest spożycie wolnych cukrów, które bakterie płytki nazębnej przekształcają w kwasy niszczące szkliwo. WHO zaleca, aby ich udział w diecie nie przekraczał 10% całkowitej energii, a optymalnie powinien wynosić 5%. W komunikacie podkreślono, iż dzieci poniżej 2. roku życia w ogóle nie powinny spożywać napojów słodzonych cukrem.
Oprócz cukru, na rozwój próchnicy wpływa również brak regularnego szczotkowania zębów pastą z fluorem (1000-1500 ppm) oraz niewystarczająca ekspozycja na fluor w środowisku. Nierówności społeczne dodatkowo potęgują problem – próchnica częściej dotyka osoby o niskich dochodach, osoby starsze, z niepełnosprawnościami czy grupy marginalizowane.
Koszty globalne i wyzwania systemowe
WHO szacuje, iż w 2019 r. bezpośrednie wydatki związane z leczeniem chorób jamy ustnej w 194 państwach członkowskich wyniosły 387 mld dolarów – około 50 dolarów na osobę, co stanowiło 4,8% globalnych wydatków zdrowotnych. Do tego należy doliczyć straty w produktywności, wycenione na 323 mld dolarów rocznie.
Jednocześnie stomatologia wciąż bywa pomijana w planowaniu polityki zdrowotnej, a interwencje często koncentrują się na kosztownym leczeniu zamiast na profilaktyce populacyjnej. Braki kadrowe, nierównomierny dostęp do specjalistów i wysokie koszty prywatnego leczenia dodatkowo ograniczają dostęp pacjentów do skutecznej opieki.
Rekomendacje WHO – od podatków po profilaktykę
Światowa Organizacja Zdrowia wskazuje, iż najbardziej efektywną strategią redukcji próchnicy jest ograniczanie spożycia cukru w skali populacyjnej. Do rekomendowanych działań należą:
• obowiązkowe i czytelne etykietowanie zawartości cukru,
• zmiana składów produktów spożywczych i napojów,
• polityki ograniczające dostępność żywności wysokocukrowej w szkołach i instytucjach publicznych,
• ochrona dzieci przed marketingiem niezdrowych produktów,
• opodatkowanie napojów słodzonych cukrem.
WHO promuje także integrację profilaktyki i leczenia próchnicy z podstawową opieką zdrowotną. Skuteczne, minimalnie inwazyjne rozwiązania – takie jak stosowanie fluoru czy proste techniki odbudowy ubytków – mogą być wdrażane również poza gabinetem stomatologicznym, w ramach szeroko dostępnych usług zdrowotnych.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę, podejmując się leczenia próchnicy w fazie przedubytkowej? – Zacząć należy od tego, żeby próchnicę w fazie przedubytkowej w ogóle wykryć. Założenie może być np. takie, iż każdy pacjent ma próchnicę w fazie przedubytkowej i w tym przypadku leczeniem będzie zapobiegnięcie jej rozwinięciu – mówi dr n. med. Marcin Aluchna, specjalista stomatologii ogólnej i zachowawczej, autor i współautor ponad 140 publikacji oraz podręczników, prowadzący szkolenia i kursy dla lekarzy dentystów, pracownik dydaktyczny Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, członek Komisji Kształcenia NIL.
Źródło: https://www.who.int