Pół godziny...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 5 dni temu
później wstałem niż zwykle ostatnio;) ale i tak nie chciało mi się obudzić he,he... Znów z planami na przedpołudnie na "plecach" hi,hi... więc musiałem się "streszczać".
Dobieg na "Bałtyk" trochę udeptywania ścieżki rekreacyjnej dla rozgrzewki;) i seria dziesięciu przebieżek.
Ciepło +15 i znowu urokliwa mgiełka nad powierzchnią wody:)) Dla odświeżenia miałem popływać w "Adriatyku", ale "cudowna młodzież" rozrabiała na plaży:( W dodatku z ujadającym psiurem:( A ja potrzebuję ciszy, spokoju i relaksu;) Cóż pomyślałem - dzięki Bogu mam alternatywę naturalne kąpielisko "pod brzózkami" na "Pacyfiku"
Fajnie było! Krótko, bo czas naglił. Jednak lepiej krótko niż wcale;)
Siódemka druga w tym tygodniu, nie licząc niedzielnej czternastki he,he...
Nieuchronnie zbliża się "godzina prawdy" hi,hi... czyli połówka w Wieruszowie:) Forma w lesie;) A MLP, dyrektor sportowy i menager w jednej osobie proponuje mi już Bieg Krzepkich he,he...
Cytat dnia:
„Ra­dość wiel­kim jest mędrcem, bo ra­dość stworzyła słońce i świat.
Smu­tek nicze­go nie urodzi.” - Kornel Makuszyński

Przysłowie:
„Gdy nadejdzie wrzesień, rolnik ma zawsze pełną kieszeń”
„Gdy wrzesień bez deszczów będzie, w zimie wiatrów pełno wszędzie”
Idź do oryginalnego materiału