Ministerstwo zdrowia prowadzi w tej chwili prace analityczne nad rozszerzeniem zakresu świadczeń gwarantowanych w ortodoncji o nowe procedury profilaktyczno-lecznicze. Celem jest zwiększenie dostępności oraz poprawa jakości leczenia wad zgryzu wśród dzieci i młodzieży – poinformował Tomasz Maciejewski, podsekretarz stanu w resorcie, w odpowiedzi na interpelację posłanki Joanny Wichy.
Kilka tygodni temu posłanka Joanna Wicha skierowała do ministerstwa zdrowia interpelację, w której zapytała, czy możliwe jest wprowadzenie leczenia ortodontycznego refundowanego przez NFZ dla dzieci i młodzieży do ukończenia 18. roku życia. w tej chwili refundacja obejmuje wyłącznie dzieci do 12. roku życia, co – zdaniem posłanki – wyklucza znaczną grupę pacjentów, którzy dopiero w wieku nastoletnim otrzymują diagnozę. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Więcej pieniędzy na leczenie ortodontyczne dzieci
Odpowiedzi na interpelację udzielił Tomasz Maciejewski – podsekretarz stanu w resorcie. Jak poinformowano, nakłady na publiczną ortodoncję systematycznie rosną. W 2020 r. wynosiły 135,5 mln zł, w 2023 r. – już 288,7 mln zł, a w 2024 r. przekroczyły 371,5 mln zł. Tegoroczna kwota (stan na 1 października) wynosi ponad 319 mln zł – jest ona jednak niepełna i ma jeszcze wzrosnąć po rozliczeniu świadczeń ponadlimitowych.
Resort podkreśla, iż wszystkie oddziały wojewódzkie Narodowego Funduszu Zdrowia zawierają umowy ze świadczeniodawcami, którzy spełniają wymagania konkursowe i wykazują chęć realizacji usług ortodontycznych. Wraz z podpisywaniem nowych umów rośnie pula środków na ten cel.
Według danych ministerstwa, średni czas oczekiwania na leczenie ortodontyczne wynosił w 2023 r. 76 dni, w 2024 r. – 108 dni, a w 2025 r. – 86 dni. W niektórych przypadkach pacjenci byli przyjmowani bez oczekiwania. Ministerstwo zapewniło również, iż nie występują tzw. „białe plamy” w dostępie do ortodontów – świadczenia są zabezpieczone na poziomie każdego województwa lub grupy powiatów.
Granica wieku i dostępność leczenia
Ministerstwo wyjaśniło, iż bezpłatna opieka ortodontyczna przysługuje dzieciom do 12. roku życia, co uzasadniono naturalnymi etapami rozwoju uzębienia i wzrostu twarzy. Leczenie może być kontynuowane do 13. roku życia, a dzieci z brakami zębowymi mają zagwarantowane wykonywanie protez ortodontycznych do 18. roku życia.
Dodatkowo, dla pacjentów z ciężkimi wadami zgryzu i zespołami wad wrodzonych w obrębie twarzoczaszki funkcjonuje „Program ortodontycznej opieki nad dziećmi z wrodzonymi wadami części twarzowej czaszki”, obejmujący opiekę do 18. roku życia. – Dla kwalifikacji pacjentów do refundowanego leczenia ortodontycznego w ramach Programu stosuje się wskaźnik potrzeb leczenia ortodontycznego IOTN (z ang. Index of Orthodontic Treatment Need), opracowany w Wielkiej Brytanii jako narzędzie obiektywnej oceny potrzeby leczenia ortodontycznego w systemie opieki zdrowotnej. W zależności od potrzeb leczniczych, zakwalifikowani pacjenci objęci są opieką ortodontyczną już od urodzenia do 18. roku życia z zastosowaniem różnorodnych metod leczniczych, w tym profilaktyki, reedukacji, mioterapii, aparatów wyjmowanych i stałych – czytamy w piśmie.
Będzie rozszerzenie świadczeń ortodontycznych na NFZ?
Jak poinformowano, resort zdrowia prowadzi w tej chwili prace analityczne nad rozszerzeniem zakresu świadczeń gwarantowanych w ortodoncji o nowe procedury profilaktyczno-lecznicze. Celem jest zwiększenie dostępności oraz poprawa jakości leczenia wad zgryzu wśród dzieci i młodzieży.
– W trakcie leczenia ortodontycznego pacjentów rosnących warto rozmawiać z nimi nie tylko jak z dziećmi, ale po prostu jak z pacjentami. Należy wytłumaczyć im kwestie ich wady zgryzu, powiedzieć dlaczego ją leczymy i pokazać, co może się stać, gdy nie będą prawidłowo myć zębów – mówi dr n. med. Anna Wasiewicz, ortodontka, nauczyciel akademicki w Zakładzie Ortodoncji WUM, pierwszy w Polsce certyfikowany lekarz metody lingwalnej Incognito. – To bardzo duży czynnik prognostyczny dla powodzenia leczenia – dodaje.
Źródło: https://www.sejm.gov.pl/









