Leki z bożej apteki i zioła, które koją ciało i duszę. Turnusy zielarskie to nowy zdrowy trend na Podlasiu

zdrowie.interia.pl 5 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


W czasach, gdy stres jest domeną codzienności, a każda domowa apteczka przypomina supermarketowy regał, coraz więcej z nas zaczyna tęsknić za prostotą, naturą i tradycyjnymi metodami wspierania zdrowia. Jest takie miejsce w Polsce, w którym wiekowe tradycje zielarskie rozwijają się bez przeszkód - to czyste i bajecznie zielone Podlasie. Tutaj przez cały czas można usłyszeć śpiew skowronka nad poranną rosą, a ludzie wiedzą, iż rośliny mogą być źródłem zdrowia i co więcej - chcą się tą wiedzą dzielić. Turnusy zielarskie, spacery ziołoznawcze, kąpiele w sianie czy terapie naturą - to nowy zdrowotno-turystyczny trend na Podlasiu W ramach cyklu "Polska na własne oczy" zapraszamy w kojącą podróż do zielarskiej stolicy Polski.


Podlaskie zielarstwo - historia z korzeniami głęboko w ziemi


Podlaska medycyna zawsze była oparta na ziołach. Były obecne w tradycji regionu na długo przed tym, jak ziołowe suplementy trafiły do aptek. Zielarstwo nie było tu hobby - było koniecznością. Podlasie, region biedny, ale zasobny w łąki, lasy i wiedzę przekazywaną ustnie, zbudowało kulturę opartą na szacunku do natury.
Znachorki i szeptuchy, często starsze kobiety, były lokalnymi ekspertkami od ziół. Wiedziały, kiedy zbierać dziewannę, jak długo parzyć krwawnik i jak wykorzystać bylicę do oczyszczania domostw. Zioła były obecne w każdym aspekcie życia: w kuchni, w medycynie, w obrzędach religijnych (np. święcenie ziół w sierpniu) i w praktykach ochronnych. I co najważniejsze - działały.Reklama


Rośliny te nie tylko wspierały zdrowie fizyczne, ale też były ważnym elementem wierzeń np. błogosławione zioła w czasie Święta Matki Boskiej Zielnej miały chronić domy i uprawy przed złymi mocami. Podlasie to wyjątkowy region Polski - tutaj sacrum splata się z ludowymi tradycjami i szacunkiem do tego, co daje natura.
Mimo iż postęp technologiczny na Podlasie dotarł tak samo jak do każdego innego regionu Polski, to tradycja również ma się tutaj świetnie. Co więcej, można powiedzieć, iż zielarstwo przeżywa tu prawdziwy renesans. Podlasie staje się kierunkiem turystyki zdrowotnej, z ekologicznymi gospodarstwami, warsztatami zielarskimi i miejscami, gdzie natura spotyka się z nauką.


Gdzie zioła rosną, tam zdrowie mieszka - zdrowotna mapa Podlasia


Bez względu na to, który zakątek Podlasia wybierzesz - wszędzie możesz nacieszyć się czystym powietrzem, zielenią i ekologiczną żywnością. Jednak jest kilka takich miejsc, które szczególnie warto odwiedzić, ze względu na ich wyjątkowy charakter.
Ziołowy Zakątek - ekosystem zdrowia
Wyobraź sobie: wstajesz o świcie, jesz owsiankę z dodatkiem lawendy i malin, a potem idziesz... zbierać nagietki na warsztatach tworzenia naturalnego kremu. Tak wygląda dzień w Ziołowym Zakątku w miejscowości Koryciny - zielarskim sanktuarium, które przypomina coś pomiędzy ogrodem Eden a podlaską wsią sprzed stu lat. Na ponad 20 hektarach znajdują się: Ogród Botaniczny z ponad 1000 gatunkami roślin, muzeum zielarstwa, stara apteka, herbaciarnia i łaźnie ziołowe. Przez cały pobyt masz niezmącony kontakt z naturą - efekt oczyszczenia ciała i umysłu gwarantowany. Takie doświadczenia pomagają obniżyć poziom kortyzolu i wspierają odporność organizmu.
Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej - zielnik z przeszłości
To nie jest zwykłe muzeum. Muzeum w Wasilkowie to wehikuł czasu, który przenosi cię do epoki, w której każda zagroda miała własny zielnik. Nowa wystawa stała "Zioła w kulturze ludowej" to żywy zielnik z dziesiątkami ziół, ich zastosowaniami, ciekawostkami i kontekstem obrzędowym. Wśród drewnianych chat i spichlerzy realizowane są zajęcia praktyczne - od parzenia naparów po robienie maści na bazie dziewanny i propolisu.
To także świetna przestrzeń dla rodzin - dzieci uczą się, jak wygląda rumianek zanim trafi do saszetki, a dorośli odkrywają, iż wiele ziół leczących dziś modne choroby cywilizacyjne (jak nerwica, insulinooporność czy bezsenność) były znane naszym prababkom.


Ciechanowiec - ogród ziołowej wiedzy w Muzeum Rolnictwa
Na tyłach zabytkowego pałacu rozciąga się skarb - ogród roślin leczniczych, prowadzony z naukową starannością już od ponad 40 lat. Wśród starannie opisanych grządek znajdziemy arcydzięgiel, nostrzyk, dziewannę, mięte końską i dziesiątki innych roślin, które jeszcze pół wieku temu stanowiły podstawę domowej apteczki.
To miejsce działa nie tylko edukacyjnie, ale terapeutycznie. Tu można spotkać lokalnych zielarzy i fitoterapeutów, którzy bez zbędnego marketingu dzielą się rzetelną wiedzą - jak dobrać zioła do własnego "konstytucyjnego typu", jak łączyć rośliny, by nie zaszkodziły, czy jak dbać o mikrobiom jelitowy naturalnymi metodami.


Podlaskie wakacje - kąpiele w sianie i lekcje zielarstwa


Jeśli marzy ci się urlop inny niż wszystkie - wybierz Podlasie. Wczasy zielarskie przybierają wiele form, w zależności od potrzeb i zaangażowania. Dla jednych będzie to po prostu wypoczynek w otoczeniu pachnących łąk, dla innych - przyjemna edukacja i praktyka w zakresie naturalnych metod dbania o zdrowie.
Już sam pobyt w tym regionie działa jak delikatna, ale skuteczna terapia. Brak hałasu, mniej bodźców, nieskażone środowisko i lokalna kuchnia oparta na sezonowych produktach powodują, iż organizm wreszcie odpoczywa. Napięcie mięśniowe znika już po pierwszej nocy, umysł się wycisza. Poprawia się trawienie, bo kuchnia podlasie pachnie ziołami i jest naturalna. Detoks cyfrowy dzieje się sam - w wielu miejscach zasięg sieci komórkowych jest bardzo słaby.


Podlaskie gospodarstwa agroturystyczne oferują nieograniczony kontakt z naturą, a lokalna społeczność chętnie dzieli się wiedzą. W ofertach wielu z nich znajdziesz spacery z przewodnikiem - fitoterapeutą. To wyprawa do lasu lub na łąkę, podczas której goście uczą się rozpoznawać zioła, zrywać je prawidłowo i przetwarzać. Można nauczyć się też parzyć herbatki ziołowe na różne dolegliwości lub przygotowywać samodzielne kosmetyki naturalne.
Ciekawą opcją, która powoli zaczyna się tu kształtować są turnusy zielarskie - kilkudniowe programy łączące warsztaty z odpoczynkiem. Uczestnicy uczą się, jak samodzielnie stworzyć ziołową apteczkę domową, jak rozpoznać rośliny dziko rosnące, które można bezpiecznie wykorzystywać, oraz jak założyć własny zielnik na balkonie lub w ogródku. Nie brakuje również aktywności bardziej zmysłowych i terapeutycznych. Kąpiele w sianie - pełne olejków eterycznych i mikroorganizmów wspomagających odporność - działają przeciwzapalnie i rozluźniająco. Inhalacje z piołunu czy lawendy łagodzą objawy alergii i chronicznego zmęczenia.
Podlaskie wakacje uczą też uważności - zamiast "zaliczać kolejne atrakcje", żyje się chwilą. Delektujesz się smakiem świeżo zebranej maliny, kontemplujesz ruch liści na wietrze, wsłuchujesz się w ciszę. Dla osób z problemami emocjonalnymi, bezsennością, nerwicą czy stanami lękowymi - to dobry pierwszy krok ku trwałej poprawie samopoczucia.
CZYTAJ TAKŻE:
Idź do oryginalnego materiału