Jakie ryzyko niesie za sobą turystyka dentystyczna?

dentonet.pl 4 dni temu
Zdjęcie: Jakie ryzyko niesie za sobą turystyka dentystyczna?


Temat leczenia stomatologicznego poza własnym krajem regularnie powraca w mediach państw Europy Zachodniej, zwykle w kontekście nieudanych zabiegów. Tym razem – nie po raz pierwszy – przyjrzeli się mu dziennikarze BBC. Wśród państw często odwiedzanych przez brytyjskich pacjentów wymieniona została Polska, ale w materiale BBC nie pojawił się przykład powikłań po leczeniu w naszym kraju.

Zdaniem dziennikarzy BBC, wielu Brytyjczyków lata do państw takich jak Turcja, Węgry czy Polska w poszukiwaniu tańszego leczenia stomatologicznego. Skutki takich medycznych podróży bywają różne. – Gdy trafiają do nas tacy pacjenci i widzimy, z czym wracają, te pełne grozy historie są naprawdę przygnębiające – powiedział dr Paul Worskett, właściciel kliniki stomatologicznej w hrabstwie Worcestershire, który wielokrotnie widział skutki zabiegów wykonanych za granicą.

Opowiadając o pacjentce, która udała się do Hiszpanii na zabieg wszczepienia implantów, a te później się złamały, Worskett powiedział: – Zapłaciła kilka tysięcy euro, sądząc, iż zaoszczędzi na leczeniu. W efekcie jednak cała kwota poszła na marne, ponieważ musieliśmy wykonać całą pracę od nowa.

W ostatnich latach turystyka dentystyczna znacznie zyskała na popularności. Brytyjczycy coraz częściej jeżdżą za granicę na zabiegi stomatologiczne – najczęściej na założenie licówek. Wielu pacjentów wraca zadowolonych z nowego, olśniewającego uśmiechu, ale nie brakuje też tych, którzy doświadczają rozczarowania lub poważnych powikłań.

BBC rozmawiało z 41-latką mieszkającą na przedmieściu Birmingham, która wydała 3000 funtów na cztery implanty w Antalyi (Turcja), po tym jak wcześniej w tym samym gabinecie miała założone licówki. Zdecydowała cena, ponieważ w Wielkiej Brytanii podobny zabieg wyceniono na 50 000 funtów. Rezultaty leczenia w Turcji okazały się jednak katastrofalne. Przegroda nosowa uległa zapadnięciu, przez co pacjentka utraciła możliwość oddychania przez nos.

Dlaczego tak wiele osób decyduje się na leczenie za granicą?

Podobnie jak wspomnianą pacjentkę, wiele osób do zagranicznych klinik przyciągają konkurencyjne ceny. Według serwisu „UK Smiles”, licówki w Turcji kosztują równowartość 3000-6000 funtów, podczas gdy w Wielkiej Brytanii ich cena wynosi 8 000-16 000 funtów. Implant w Turcji to wydatek rzędu 400-500 funtów, w porównaniu z 2000-2500 funtów w kraju. Jednak, zdaniem brytyjskich lekarzy, pacjent za niższą cenę niekoniecznie otrzymuje równie dobry produkt. – Wielu pacjentów zakłada, iż leczenie za granicą jest dokładnie takie samo jak w Wielkiej Brytanii – tylko tańsze. I to jest główny problem – tłumaczył dr Worskett.

Z kolei dr Eddie Crouch, prezydent Brytyjskiego Towarzyszenia Stomatologicznego (BDA), wskazuje inny powód: coraz większe trudności z dostępem do dentystów w ramach Narodowej Służby Zdrowia (NHS). – Kiedyś ludzie wyjeżdżali za granicę głównie na zaawansowane zabiegi estetyczne, ale po pandemii sytuacja się zmieniła. w tej chwili pacjenci podróżują poza Wielką Brytanię choćby po podstawowe leczenie, takie jak wypełnienia, ekstrakcje czy higienizacja – a więc nie tylko na zabiegi estetyczne. Zmienił się więc także profil tych, którzy decydują się na leczenie za granicą – powiedział Crouch.

Bez odpowiedniej kwalifikacji pacjentów do leczenia

Zdaniem dr. Croucha jednym z największych problemów jest niewłaściwy sposób kwalifikacji pacjentów przed wyjazdem – obserwuje się „wysyp” tzw. konsultacji odbywających się w nieodpowiednich miejscach, np. w hotelach. Konsultacje te często prowadzą osoby reprezentujące zagraniczne kliniki, które nie są zarejestrowane jako dentyści w Wielkiej Brytanii, „a więc nie mają prawa przeprowadzać takich ocen”.

Największy problem polega na tym, iż pacjenci często przyjeżdżają do danego kraju bez odpowiedniego badania wstępnego i bez świadomej zgody na leczenie. Obawiamy się, iż wielu z nich poddaje się procedurom, które w Wielkiej Brytanii w ogóle nie zostałyby wykonane, bo nie byliby do nich przygotowani – tłumaczy Crouch.

Prezydent BDA zauważył też, iż wielu pacjentów nie do końca rozumie, jaki zabieg będzie u nich wykonany – zwłaszcza w przypadku licówek. Popularne w mediach obrazy tzw. „tureckich zębów” ujawniają zęby spiłowane niemal do kikutów przed nałożeniem licówek. Zdaniem Croucha nie są to klasyczne licówki, ale przykład „stomatologii destrukcyjnej”, podczas gdy w Zjednoczonym Królestwie wykonuje się licówki z minimalną preparacją szkliwa. Dentysta ostrzega, iż tak agresywne opracowanie zębów może prowadzić do powstania ropni, infekcji i obumarcia miazgi.

A co, jeżeli leczenie za granicą się nie powiedzie? – Niektórzy pacjenci zakładają, iż jeżeli coś pójdzie nie tak, to po powrocie zostanie to naprawione w gabinecie Narodowej Służby Zdrowia. Ale dostęp do zaawansowanego leczenia w ramach NHS jest bardzo ograniczony, więc często nie mogą liczyć na leczenie naprawcze – ostrzegł dr Crouch.

Dr Worskett dodał: – Wielu dentystów w Wielkiej Brytanii nie ma wiedzy ani doświadczenia, aby rozwiązywać problemy po leczeniu wykonanym za granicą. Na świecie funkcjonują setki różnych systemów implantologicznych, z których wiele jest mało znanych. Dentyści obawiają się też ryzyka prawnego – jeżeli zaczną poprawiać cudzą pracę, mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności w razie powikłań.

Eksperci ostrzegają: zachowaj ostrożność!

Dla osób, które mimo wszystko rozważają wyjazd na leczenie stomatologiczne, dr Worskett ma jedną radę: – Zachowajcie dużą ostrożność. Porozmawiajcie najpierw ze swoim dentystą – on najlepiej oceni ryzyko. A jeżeli już zdecydujecie się na wyjazd, skontaktujcie się z innymi pacjentami, przeczytajcie opinie i sprawdźcie referencje kliniki. jeżeli klinika nie potrafi przedstawić wiarygodnych dowodów jakości swojej pracy – to znak ostrzegawczy, którego nie warto ignorować.

Trend nienaturalnie białych zębów przyszedł do nas nie z Turcji, ale ze Stanów Zjednoczonych. Jest to kraj chyba najbardziej „skażony” tym zjawiskiem – mówi dr n. med. Marcin Aluchna, specjalista stomatologii ogólnej i zachowawczej, autor i współautor ponad 140 publikacji oraz podręczników, prowadzący szkolenia z zakresu stomatologii estetycznej, odtwórczej i minimalnie inwazyjnej. Tymczasem, zdaniem eksperta, zdrowe i zadbane zęby w naturalnym odcieniu, w sąsiedztwie prawidłowo ukrwionych tkanek wargi, zapewniają odpowiednie odczucia estetyczne. – Uważam, iż nie ma nic piękniejszego, niż zęby naturalne, ale czyste i zdrowe – dodaje. Zapraszamy do obejrzenia materiału filmowego!

Źródło: https://www.bbc.com/

Idź do oryginalnego materiału