Wyobraź sobie, iż zamiast monotonnej bieżni wpatrujesz się w wirtualny krajobraz, uciekasz przed hordą zombie albo wspinasz na szczyty górskie - a wszystko to bez wychodzenia z domu. Brzmi jak scenariusz z filmu science-fiction? To rzeczywistość, jaką oferuje gamifikowany fitness, czyli trening oparty na mechanizmach znanych z gier komputerowych, często wzbogacony o wirtualną rzeczywistość (VR). Jak działa, jakie daje efekty i dla kogo będzie najlepszy? Sprawdzamy.