W starej książce kucharskiej znalazłam taką perełkę. Przepis na pączki Ćwierczakiewiczowej to „złoto”

zdrowie.wprost.pl 7 miesięcy temu
Zdjęcie: Domowe paczki z nadzieniem, posypane cukrem pudrem Źródło: Pixabay


Jeśli marzą wam się tradycyjne smakołyki, czyli takie, jakimi zajadaliście się w dzieciństwie – koniecznie sięgnijcie po przepis na pączki Lucyny Ćwierczakiewiczowej. Gwarantujemy, iż nie będziecie zawiedzeni.


Zjedzenie pączka w tłusty czwartek ma gwarantować powodzenie i szczęście w ciągu całego roku. Zamiast kupować „chemiczne” pączki z cukierni, postanowiłam zrobić je sama w domu. Wyznaczyłam sobie prosty cel: to mają być najlepsze pączki, jakie kiedykolwiek jadłam. Wybór przepisu nie był więc trudny – postawiłam na klasykę i wybrałam recepturę Lucyny Ćwierczakiewiczowej, czyli kobiety, która przed laty nauczyła Polki gotować. Nie było wtedy przecież internetu, gdzie bez trudu można znaleźć przepis choćby na najbardziej wymyślne danie. Była za to Ona – „Pani od obiadów”, z której książek kucharskich korzystały miliony Polek.


Jak zrobić pączki z przepisu Lucyny Ćwierczakiewiczowej?


Receptura na pączki sprzed wielu lat to gwarancja sukcesu. Korzystanie z takich przepisów jest nie tylko swego rodzaju wspaniałą podróżą w czasie, ale też cudowną nauką i czerpaniem wiedzy od najpopularniejszej autorki książek kucharskich XIX wieku. Receptura została jednak nieco uwspółcześniona, żeby każdy mógł przygotować te słodkości w swoim domu. Oryginalny przepis byłby problematyczny z uwagi między innymi na nietypowe miary. Używana w przepisie 1 kwarta to odpowiednik 1 litra, 1 łut to z kolei około 13 gramów, a pół funta oznacza 1 szklankę. Dodatkowo w oryginalnym przepisie użyty jest zapach z gorzkich migdałów, który dzisiaj byłby trudny do kupienia.
Idź do oryginalnego materiału