Braki kadrowe wśród personelu branży stomatologicznej w Stanach Zjednoczonych przez cały czas stanowią poważne wyzwanie. Praktyki dentystyczne zaczęły zgłaszać kłopoty z niedoborem średniego personelu na początku 2022 roku, ale od tej pory sytuacja nie uległa poprawie.
„Wielka Rezygnacja” (ang. Great Resignation) to znany z ekonomii termin opisujący wzmożony odpływ pracowników, który rozpoczął się w USA w okresie pandemii koronawirusa. Chociaż w niektórych branżach fala odejść z pracy uległa spowolnieniu, sytuacja kadrowa w amerykańskich gabinetach dentystycznych przez cały czas stanowi duże wyzwanie.
Z branży stomatologicznej odeszły przede wszystkim kobiety, które w okresie pandemii COVID-19 musiały zająć się w domu dziećmi lub osobami starszymi i – w znacznej części – nie powróciły do pracy w praktykach dentystycznych. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, iż w USA już od lat maleje zainteresowanie podjęciem nauki w szkołach przygotowujących do pracy w zawodzie asystentki i higienistki stomatologicznej.
W raporcie Amerykańskiego Towarzystwa Stomatologicznego (ADA) z października 2022 roku napisano: – Chociaż nastąpił pewien wzrost liczby zapisów na szkolenia w zakresie higieny, dostępne dane wskazują na to, iż liczba zgłoszeń na kształcenie w zawodzie asysty stomatologicznej nie wzrośnie w najbliższej przyszłości. W rezultacie niedobory siły roboczej prawdopodobnie pozostaną problemem przez wiele lat.
„Dental Economics” – wiodące czasopismo biznesowe branży stomatologicznej w USA, przeprowadziło niedawno badanie dotyczące wynagrodzeń i personelu praktyk dentystycznych. Z raportu pt. „The 2023 Dental Economics Fee and Staffing Survey” wynika, iż aż 69% ankietowanych dentystów poszukiwało higienistki stomatologicznej – najczęściej (77%) w regionie Northwest (stany Nowej Anglii i Mid-Atlantic), a najrzadziej (58%) w rejonie Pacyfiku (Alaska i Hawaje).
Równie poszukiwanym pracownikiem (67%) jest asystentka – największe niedobry kadrowe dotyczyły w tym wypadku regionu Pacyfiku (81% lekarzy zgłaszało gotowość zatrudnienia asysty), a najmniejsze (58%) w regionie Midwest (północna, granicząca z Kanadą część środkowych Stanów). O wiele łatwiej było zatrudnić menadżera gabinetu – zapotrzebowanie takie zgłaszało 31% ankietowanych stomatologów, najczęściej na Południu (36%), najrzadziej (15%) w regionie Mountain (Góry Skaliste).
Kłopot z zatrudnieniem tak poszukiwanych pracowników wiąże się z koniecznością zaoferowania konkurencyjnego wynagrodzenia, które nie pozostaje bez wpływu na finanse praktyki. Z badania „Dental Economics” wynika, iż dla 14% gabinetów w skali całego kraju nie stanowi to obciążenia, dla 38% jest pewnym kłopotem, dla 35% poważnym wyzwaniem, a dla 13% największym problemem, z jakim się mierzą.
T.H.