Ukraiński rynek farmaceutyczny ma własną wojnę

mgr.farm 12 godzin temu

Masowe zwolnienia, wstrzymanie produkcji, wzrost cen leków to tylko kilka problemów, które dotknęły ukraiński rynek farmaceutyczny. Ponadto istnieje duże prawdopodobieństwo, iż trwający konflikt między producentami leków a hurtownikami i sieciami aptek zagrozi potrzebom armii i rannych. Największymi ofiarami toczącej się walki będą przede wszystkim pacjenci. Zwłaszcza najubożsi mieszkańcy Ukrainy oraz emeryci.

Czego dotyczy spór?

Zdaniem Amelina geneza konfliktu dotyczy zmian w regulacjach rynku farmaceutycznego. Wołodymyr Zełenski wraz z Radą Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony zdecydowali się na 30% obniżkę cen 100 najpopularniejszych leków. Co więcej, nowelizacja przepisów obejmowała też zakaz płatności marketingowych pomiędzy producentami a aptekami. Zniesienie opłat marketingowych było szczególnie bolesne dla sieci aptecznych, gdyż koszty promocyjne mogły stanowić choćby 30% ostatecznej ceny leku. Zmiany w prawie weszły w życie wraz z dniem 12 lutego 2025 r.

  • Czytaj również: Ukraina wprowadzi „Aptekę dla Aptekarza” wzorem Polski?

Niemniej jednak już pod koniec 2024 r. firma Darnitsa — jedno z największych przedsiębiorstw farmaceutycznych w Ukrainie — podniosła ceny swoich produktów o 120%. Działania producenta leków stały się jedną z głównych przyczyn wybuchnięcia konfliktu na rodzimym rynku.

Ukraiński rynek farmaceutyczny stał się areną walk o wpływy

Amelin zwrócił uwagę, iż decyzja firmy Darnitsa nie pozostała bez reakcji ze strony innych przedsiębiorców. Dowodem tego jest fakt, iż w marcu br. pięć sieci aptecznych zawarły nieformalne porozumienie. Sieci ANC, Podrozhnyk, Pharmacy 9-1-1, Wish You Well oraz Dobroho Dnia zdecydowały się na ograniczenie zakupów od kijowskiego producenta. Podobną postawę przyjęły firmy BaDM i Optima-Pharm, które kontrolują ponad 85% hurtowego rynku farmaceutycznego.

Wolumen zakupów droższych leków z Darnitsy zmalał na rzecz tańszych odpowiedników od innych ukraińskich producentów — skomentował dyrektor generalny sieci Podrozhnyk, Taras Kołyada.

Wspólne działania tych siedmiu przedsiębiorstw odbiły się na wynikach Darnitsy. Udział firmy na rodzimym rynku farmaceutycznym pod względem sprzedaży zmalał z 15% do 10%, a pod względem wartości pieniężnej z 5% do około 3%. W czerwcu 2025 roku sprzedaż była o 30% mniejsza, a w sierpniu o 50% porównując do 2024 r. Ponadto Darnitsa była zmuszona zwolnić ok. 11% pracowników i wypłacić im jedynie 2/3 pensji. Firma, która dotychczasowo była wiceliderem rynku, spadła na czwartą pozycję.

  • Czytaj również: Ważna zmiana na receptach dla obywateli Ukrainy. Co to oznacza dla aptek?

Andrii Obrizan, dyrektor generalny Darnitsy, złożył skargę do Ukraińskiej Komisji Antymonopolowej (AMC) i oskarżył wszystkie siedem firm o stworzenie sztucznego deficytu. Niemniej jednak AMC zdecydowało się ukarać wyłącznie dystrybutorów, których zmuszono do zapłacić grzywnę w wysokości 4,8 mld UAH. Niestety choćby tak wysoka kara nie była w stanie rozbić hurtowniczego duopolu BaDM i Optima-Pharm.

Śledztwo w sprawie skargi Darnitsy na sieci apteczne wciąż trwa, ale do tej pory nie przyniosło żadnych rezultatów.

Kto jest prawdziwym beneficjentem konfliktu?

Współtwórca think tanku UIP zaprezentował w swoim wpisie dokładną analizę sprawozdań finansowych wszystkich stron zamieszanych w sprawę. Rentowność producentów leków, na bazie przychodów i zysków pięciu największych firm, oscylowała w okolicach 8,8%. Sieci apteczne okazały się najmniej rentownymi uczestnikami tego sporu, gdyż średni zysk netto w tej branży w Ukrainie wynosi 0,7%. To właśnie ukarani przez AMC hurtownicy okazali się największymi wygranymi, gdyż ukraiński rynek farmaceutyczny jest przez nich kontrolowany w blisko 90% przez dwie firmy. Ich przychody w ciągu ostatnich dwóch lat wzrosły sześciokrotnie. Wynika to z faktu, iż mają minimalne ryzyko i inwestycje, a jednocześnie uzyskują najwyższe marże i kontrolują łańcuchy dostaw.

Anatolii Amelin podsumował jednak, iż ostatecznymi przegranymi są Ukraińcy. To właśnie obywatele są najbardziej narażeni na ryzyko niedoborów lekowych lub drastycznego wzrostu kosztów zakupu produktów farmaceutycznych.


Źródła:

  1. https://komersant.ua/en/anatoliy-amelin-cherez-viyny-na-farmatsevtychnomu-rynku-krainy-prohraiut-prosti-ukraintsi/

MGR.FARM©

Idź do oryginalnego materiału