Program lekowy raka płuca to jeden z najbardziej rozbudowanych programów lekowych w Polsce, który cały czas ewoluuje. Nie bez powodu. Zgodnie z danymi Krajowego Rejestru Nowotworów, rak płuca jest najczęściej występującym nowotworem złośliwym w Polsce i pierwszą przyczyną zgonów nowotworowych.
Co roku w Polsce diagnozę raka płuca otrzymuje aż 22 tys. osób. Dodatkowo prognozy wskazują, iż w roku 2025 zachorowalność ma wzrosnąć do około 23,5 tys. osób, a w kolejnych latach choćby do 30 tys. Ponad 80% zachorowań na raka płuca stanowi typ niedrobnokomórkowy, z których większość – zdaniem ekspertów – w najbliższej przyszłości będzie mogło zostać objętych leczeniem ukierunkowanym molekularnie albo immunoterapią, które charakteryzują się wyższą skutecznością niż standardowa chemioterapia. Rak płuca jest bowiem jednym z najbardziej zróżnicowanych nowotworów pod względem molekularnym.
Od 1 września na liście leków refundowanych znalazły się nowe substancje w leczeniu raka płuca, między innymi atezolizumab przeznaczony dla pacjentów z wczesną postacią niedrobnokomórkowego raka płuca jako adjuwant po radykalnej resekcji guza, lorlatynib jako lek trzeciej generacji w pierwszej linii leczenia pacjentów z NDRP z mutacją w genie ALK i sotorasib w drugiej i kolejnych liniach leczenia pacjentów z NDRP z mutacją G12C w genie KRAS.
– Refundacja otwiera nowe możliwości terapeutyczne, zwiększa szanse na skuteczne leczenie oraz przyczynia się do podniesienia jakości opieki nad chorymi. Aktualnie dzięki zastosowaniu terapii molekularnych i immunoterapii na wczesnym etapie zaawansowania, możemy mówić nie tylko o istotnym obniżeniu ryzyka nawrotu choroby nowotworowej, ale o leczeniu podejmowanym z intencją wyleczenia – mówi Aleksandra Wilk, dyrektor Sekcji Raka Płuca Fundacji „To Się Leczy”.
– Mimo iż wiele przez cały czas jest do zrobienia, to ostatnie lata udowodniły, iż zmiany są możliwe, a rak płuca jest jednym z priorytetów dla Ministerstwa Zdrowia. To, co wymaga pilnych zmian, to dostęp do nowoczesnej diagnostyki molekularnej oraz większy nacisk na wczesne wykrywanie raka płuca. Im wcześniej wykryty nowotwór, tym lepsze są prognozy dotyczące jego leczenia. Dziś jedynie ok. 15-20 proc. chorych jest diagnozowanych we wczesnym stadium, a mogłoby być ich znacznie więcej. Dlatego w związku z zakończeniem pilotażowego programu, w imieniu pacjentów zwróciliśmy się z apelem do ministerstwa o jak najszybsze wprowadzenie programu przesiewowego wczesnego wykrywania raka płuca z użyciem niskodawkowej tomografii komputerowej (NDTK) do koszyka świadczeń gwarantowanych. Pozwoli to na wcześniejsze wykrycie nowotworu, co poprawi możliwości zastosowania radykalnego leczenia, a w efekcie przełoży się na wyższe wskaźniki przeżycia pacjentów – podkreśla Aleksandra Wilk.
Więcej informacji na ToSięLeczy.
Foto: pixabay