"Pomyśl o 8 kobietach ze swojego otoczenia". Wyznanie dziennikarki poruszyło świat

mamadu.pl 8 miesięcy temu
Zdjęcie: Dziennikarka CNN zdobyła się podczas wydania wiadomości na osobiste wyznanie. fot. screen Instagram sarasidnertv


Wyobraźcie sobie, iż jak co wieczór oglądacie w telewizji program informacyjny. Nagle, tuż przed zakończeniem panelu, dziennikarka zwraca się do was osobiście z prośbą o wspólne wykonanie zadania w wyobraźni. Jej słowa to poruszające wyznanie i istotny apel do kobiet (i nie tylko) na całym świecie.


Osobiste wyznanie na wizji


Ludzie na całym świecie siadają popołudniami i wieczorami przed telewizorem, żeby obejrzeć informacje dotyczące tego, co dzieje się w kraju i na świecie. Widzowie amerykańskiej stacji informacyjnej CNN 8 stycznia 2024 roku podczas takiego zwykłego oglądania wiadomości, mogli zobaczyć na ekranach wyjątkowe wystąpienie. Sara Sidner, dziennikarka prowadząca serwis informacyjny, zwróciła się bezpośrednio do widzów.

"Na zakończenie dzisiejszego programu, chcę się podzielić z państwem czymś osobistym. Zaczniemy od mojej prośby: pomyślcie o 8 kobietach z waszego najbliższego otoczenia, które znacie i kochacie. Tylko osiem. Policzcie je na palcach" – zaczyna osobiste wystąpienie prezenterka. Widać po jej minie, iż jest to dla niej trudne i wymaga odwagi, ale konsekwentnie mówi dalej, bo sprawa jest dla niej ważna. Sidner kontynuuje:

"Statystycznie jedna z nich zachoruje lub choruje na raka piersi. W gronie najbliższych mi ośmiu kobiet to ja jestem tą jedną na osiem" – wyznaje coraz bardziej łamiącym głosem, choć widać, iż stara się być silna i profesjonalna. Kobieta przyznaje, iż kiedy usłyszała diagnozę, był to dla niej szok. Jak sama mówi na wizji, nie pali, rzadko pije alkohol, a jej rodzina nie była obciążona genetycznie nowotworami.

Każdy z nas zna osobę walczącą


"A jednak jestem tutaj z nowotworem w 3 stadium. Trudno o tym mówić na głos" – przyznaje dziennikarka ze łzami w oczach. Na koniec mówi też, iż przez cały czas walczy i nie zamierza się poddać. Opowiedziała o tym, iż nigdy się nie spodziewała, iż podziękuje rakowi za to, iż uczy ją każdego dnia, iż nieważne, jakie przechodzi piekło, to i tak będzie szaleńczo zakochana w życiu. Sidner łamiącym się głosem przyznała, iż odkąd zachorowała, inaczej docenia to, iż żyje tu i teraz.

"Jestem szczęśliwsza, bo przestałam przejmować się drobiazgami, które kiedy spędzały mi sen z powiek. Każdego dnia, kiedy mogę oddychać, świętuję to, iż przez cały czas mogę się z państwem spotykać na wizji, z moimi współpracownikami, znajomymi, rodziną. Mogę kochać, płakać i śmiać się. Mogę mieć nadzieję. A to, moi drodzy, jest bardzo dużo" – kończy swoje wystąpienie dziennikarka.



Osobista perspektywa


Jej słowa są niezwykle poruszające, a początkowa prośba o wyobrażenie sobie 8 bliskich kobiet sprawia, iż jej wystąpienie staje się dla wszystkich z nas bardzo osobiste. Słowa dziennikarki być może sprawią, iż więcej osób zacznie korzystać z profilaktyki nowotworowej, kobiety będą regularnie robić mammografię i USG piersi. W wielu przypadkach statystyki mogą zupełnie nie mieć pokrycia (i żadna z 8 najbliższym nam kobiet nie zachoruje), ale jest też ogromna liczba osób, u których to będzie choćby więcej niż 1 na 8 kobiet z najbliższego otoczenia.

Sama, oglądając to wystąpienie, pomyślałam o mamie, siostrze, babciach i najbliższych przyjaciółkach. Przez to, iż ta perspektywa stała się tak osobista i realna, słowa dziennikarki wywołały we mnie wiele emocji. Jej słowa mają jeden cel – mówią kobietom: "Doceniajcie życie każdego dnia i regularnie badajcie się".

Jak podaje Radio ZET, Sidner jest w tej chwili w trakcie chemioterapii. Następnie będzie poddana radioterapii i mastektomii. Od czasu wystąpienia dziennikarka od widzów na całym świecie otrzymuje w mediach społecznościowych słowa wsparcia, które na pewno są ogromną siłą napędową do dalszej walki o zdrowie i życie.

Źródło: radiozet.pl


Idź do oryginalnego materiału