Pobudka...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 2 miesięcy temu
bez budzika he,he... o piątej trzydzieści. Lekki rozruch, bo układ szkieletowo mięśniowy zastany hi,hi... Krótka toaleta i hajda na plażę;)
Temperatura otoczenia +17 stopni Celsjusza. Dużo słońca, ale niestety po wczorajszym deszczu zamglone. Widoczność na plaży ograniczona, ale nic to;) przecie biegam z dzipiesem hi,hi...
Dziś na początek dreptanko do wyjścia nr 16. Potem w drugą stronę do głazów przy falochronie portowym i wreszcie pod wybraną budkę ratowników gdzie co ranek zostawim ciuchy;) Dzisiejsze pływanie w oparacj mgły było fantastyczne:))
Prawdę mówiąc dzisiaj nie za bardzo chcialoby mi się wstać he,he... Otwierając oczy leń szeptał - może wolne? Czwarty dzień z rzędu może odpoczynek? Na szczęście, dzięki Bogu pokonałem własną słabość i nie odpuściłem:)) Byłoby szkoda! A tak kolejna fajna, poranna piąteczka na czczo i boso zaliczona;)

Idź do oryginalnego materiału