PO...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 2 miesięcy temu
hi,hi... ponad dwustu trzydziestu godzinach znowu w butach biegowych! Intensywna rehabilitacja, czyli smarowanie wszelkiej maści żelami, zimne okłady, moczenie w solance plus dużo ruchu w opasce;) i jest dobrze! Pomalutku, ale cały czas naprzód!!! Po dziewięciu dniach pierwsze "świńskie" truchty zwane od niedawna slow jogging he,he...
Bardziej dla głowy niż ciała potrzebowałem tego wyjścia, bo to jak z kierowcą po kolizji. Musi jak najszybciej wrócić za kółko, żeby głowa nie "wymyślała" problemów;) Wyszły niecałe cztery kilometry, choć chciałem chociaż trzy hi,hi... "Czuję" staw skokowy, ale bólu nie ma. Niezbyt "pewnie" stąpam na lewą nogę, ale trudno się dziwić;)
Dorota po przeczytaniu ostatniego posta spytała mnie w esemesie, czy oddam Bieg po plaży w Jarosławiu walkowerem? Odpisałem mam nadzieje, iż nie. Dzisiaj mogę powiedzieć, iż bez walki na pewno NIE!
Duch ochoczy, więc już różne wariacje chodzą mi już po głowie hi,hi... Nic z tego! *Pokorne ciele dwie matki ssie* jutro luz. Dalej smarowanie, moczenie w solance itp. Kolejne testowanie w poniedziałek:) Wytrzymam he,he...
Cytaty dnia:
„To nie górę zdobywamy, ale siebie.” - Sir Edmund Hillary
„Wygrywaj, jeżeli potrafisz, przegrywaj, jeżeli musisz, ale nigdy nie rezygnuj!” Cameron Trammell

“Mogę zaakceptować porażkę, ale nie mogę zaakceptować braku próby.” Michael Jordan

"Zwycięzcą jest ten, który podnosi się wtedy, kiedy już nie może."

"Ból jest stanem przejściowym, a duma pozostaje na zawsze."

Przysłowia:

  • „Gdy Piotr z Pawłem w deszcz uderzy, słońce za mgłą tydzień leży”
  • „Gdy święty Piotr z Pawłem płaczą, ludzie przez tydzień słońca nie zobaczą”
  • „Kiedy święty Piotr grzeje, za wiosną jeszcze trzykroć kur zapieje”
Idź do oryginalnego materiału