Tradycja kontra nauka
Kubek gorącej herbaty z cytryną to obrazek, który od razu przywodzi na myśl domowe sposoby na wzmocnienie odporności. Cytryna dostarcza witaminy C, działa odświeżająco i poprawia smak napoju. Jednak badania wskazują, iż jej łączenie z herbatą - zwłaszcza parzoną z liści i fusów - nie jest tak neutralne, jak mogłoby się wydawać.
Naukowcy zwracają uwagę, iż w glebie, w której rośnie krzew herbaciany, mogą znajdować się metale ciężkie, m.in. glin. Same liście nie oddają ich w dużych ilościach, ale kwas cytrynowy obecny w soku cytryny potrafi te metale uwolnić i sprawić, iż staną się łatwiej przyswajalne przez organizm. A nadmiar glinu czy innych metali ciężkich to czynnik, który wiąże się z ryzykiem dla układu nerwowego i kostnego. Reklama
Co dzieje się z antyoksydantami?
Herbata ceniona jest za swoje adekwatności prozdrowotne - szczególnie dzięki obecności katechin i polifenoli, czyli antyoksydantów chroniących komórki przed stresem oksydacyjnym. Niestety, kwaśne środowisko, jakie tworzy cytryna, może obniżać aktywność niektórych z tych związków. Innymi słowy: plasterek cytryny w kubku nie tylko zmienia smak napoju, ale też może osłabiać jego dobroczynne działanie.
A co ze szkliwem zębów i żołądkiem?
To, co orzeźwiające dla podniebienia, bywa mniej korzystne dla zębów. Połączenie gorącego napoju i kwasu cytrynowego zwiększa ryzyko erozji szkliwa, które z czasem staje się bardziej podatne na przebarwienia i ubytki. Dentystyczne zalecenia są jasne - cytrynę lepiej dodawać do herbaty letniej niż wrzącej, a po jej wypiciu przepłukać jamę ustną wodą.
Dodatkowo osoby z refluksem, nadkwaśnością żołądka czy wrzodami powinny uważać na kwaśne dodatki, ponieważ mogą nasilać pieczenie i dolegliwości trawienne.
Czy wystarczy umyć cytrynę?
Większość z nas opłukuje cytrynę pod bieżącą wodą i uważa, iż to wystarczy. Tymczasem jej skórka często pokryta jest warstwą wosku i pestycydów, które trudno usunąć samą wodą. Dlatego eksperci zalecają wyparzenie cytryny - krótkie zanurzenie owocu w bardzo gorącej wodzie. To prosty sposób na ograniczenie ilości zanieczyszczeń i bakterii przed wrzuceniem plasterka do herbaty. Jeszcze bezpieczniejszym rozwiązaniem jest sięganie po cytryny z upraw ekologicznych albo dodawanie do napoju wyłącznie soku, bez skórki.
Jakie są alternatywy?
Jeśli chcesz urozmaicić smak herbaty, wcale nie musisz sięgać po cytrynę. Świetnym zamiennikiem będą:
świeże zioła - mięta, melisa czy bazylia działają kojąco na układ trawienny i dodają napojowi lekkości, przyprawy korzenne - cynamon, kardamon, goździki czy imbir rozgrzewają organizm i wspierają odporność, inne owoce - maliny, pomarańcze czy jabłko w plastrach to naturalna słodycz i bogactwo witamin, bez ryzyka reakcji chemicznych.
Takie dodatki nie tylko poprawią smak, ale też wniosą własne adekwatności zdrowotne.
Jak pić herbatę z cytryną bezpiecznie?
Nie trzeba całkowicie rezygnować z tego klasycznego połączenia, ale warto pamiętać o kilku zasadach. Cytrynę najlepiej dodawać dopiero do przestudzonej herbaty, gdy jej temperatura spadnie do około 60 stopni Celsjusza - dzięki temu zmniejszamy ryzyko erozji szkliwa i utraty cennych składników odżywczych.
Zamiast wrzucać plasterki owocu ze skórką, lepiej wyciskać sam sok, ponieważ skórka często zawiera pestycydy i konserwanty. Dobrą praktyką jest również wybieranie cytryn ekologicznych i ich wcześniejsze wyparzanie, co pozwala ograniczyć ilość zanieczyszczeń.
Warto też zachować umiar. Nie każda filiżanka herbaty musi być z dodatkiem cytryny, a okazjonalne picie w ten sposób pozwoli cieszyć się smakiem bez niepotrzebnych obaw.
CZYTAJ TEŻ: