Emocje w świecie kinezjologii

enedu.pl 1 rok temu

Kinezjologia stosowana daje nam ogromne pole do popisu pod kątem mnogości zagadnień, z którymi możemy pracować terapeutycznie. Ich obraz zaprezentowałem w postaci triady zdrowia. Na łamach poprzednich artykułów z kategorii kinezjologicznej bloga Enedu, przywołałem już dwie gałęzie naszego trójkąta równoległobocznego. Dzisiaj omówimy ostatnią z nich – psychologiczną.

W jaki sposób emocje powstają w ciele?

Emocje rodzą się w układzie limbicznym. To właśnie ten układ odpowiada za reakcje autonomicznego układu nerwowego. System limbiczny zbudowany jest z kilku elementów. Stanowią go między innymi podwzgórze, ciało migdałowate, czy hipokamp.

Hipokamp – odpowiada za przepisywanie pamięci krótkotrwałej do długotrwałej. Wspomnieć należy tu również, iż im bardziej nacechowane emocjonalnie jest dane doświadczenie, będzie ono miało znacznie większą szansę na zostanie zapamiętanym. Stąd większość ludzi tak dobrze pamięta wszystkie swoje największe wpadki życiowe.

Ciało migdałowate – odpowiada za agresję, lęk oraz zachowania seksualne (ciekawe połączenie, nieprawdaż?)

Podwzgórze – jest elementem docelowym, do którego dotrzeć chcą wszystkie pozostałe części mózgu tworzące układ limbiczny.

Ponadto, układ limbiczny posiada połączenie z korą przedczołową, której zadaniem jest wolicjonalna kontrola powstałych emocji. Jej część przednio-przyśrodkowa i tylno-boczna wzajemnie regulują tendencje do zachowań ryzykownych. Ów balans zaburzony jest zwłaszcza u nałogowych hazardzistów.

Emocje walczą o wpływy

Wszystkie wymienione elementy układu limbicznego (oraz kilka pominiętych w tym wpisie) konkurują ze sobą w grze „kto krzyknie najgłośniej”, aby zagłuszyć pozostałych uczestników zabawy i przekazać swój komunikat do podwzgórza. Stamtąd bowiem informacja podąża:

  1. Przez układ mikrokrążenia do przysadki, a z niej na drodze hormonalnej na obwód, wpływając na całe nasze ciało.
  2. Przez polisynaptyczny szlak wzdłuż kręgosłupa, skąd tworząc thoraco-lumbar outflow wychodzi włóknami współczulnymi do wszystkich tkanek ciała.

Za pośrednictwem powyższych dróg – informacja emocjonalna z układu limbicznego będzie wpływała na funkcjonowanie całego ciała zmieniając balans pomiędzy współczulnym i przywspółczulnym układem nerwowym.

Pamiętajmy, iż mówiąc o współczulnym układzie nerwowym, mamy na myśli system odpowiadający za reakcje walki i ucieczki (w uproszczonym modelu). Wysyła on z danego segmentu kręgosłupa (od C8/Th1 do L2/3) wiscerotomy (do narządów), sklerotomy (do kości), miotomy (do mięśni), angiotomy (do naczyń), fasciotomy (do powięzi), sudotomy (do gruczołów), pilotomy (do mięśni podnoszących włosy) i dermatomy (do skóry). Dlatego właśnie pobudzenie współczulne może manifestować się w globalnych reakcjach całego ciała.

Ale wróćmy na moment do drogi numer 1. Podwzgórze uwalnia hormon uwalniający kortykotropinę (CRH) do systemu mikrokrążenia, którym następnie dociera ono do przysadki. Ta w odpowiedzi wydziela hormon adrenokortykotropowy (ACTH), który poprzez system krążenia dociera do nadnerczy. W reakcji na niego, nadnercza zaczynają pompować do krwi adrenalinę, noradrenalinę i glikokortykoidy. One również będą wpływały na reakcje ciała, a efekt ich działania będzie zaczynał się wolniej niż drogi nerwowej (oznaczonej numerem 2), ale będzie również trwał znacznie dłużej.

Informacja o nadnerczach nie jest tu bez kozery, albowiem pozwala nam odpowiedzieć na poniższe pytanie.

Jak sprawdzić to kinezjologiczne?

Po pierwsze musimy znaleźć mięsień wskaźnikowy. Znamy to już z poprzednich wpisów. Gdy go zlokalizowaliśmy, musimy zastymulować obszar referencyjny dla nadnerczy. Znajduje się on 5 cun (szerokość kciuka pacjenta) w górę i w bok od pępka. Po stymulacji tego obszaru ponownie oceniamy wskaźnik. jeżeli osłabnie – oznacza to pobudzenie autonomicznego układu nerwowego. Aby zróżnicować na jakiej podstawie owo pobudzenie wystąpiło, musimy zastosować dwuetapową stymulację.

Wiemy już, iż dotknięcie obszaru referencyjnego dla nadnerczy powoduje wyhamowanie mięśnia. Teraz dotknij dwa obszary, jeden po drugim. Najpierw punkt dla nadnerczy, a następnie punkt na czole zlokalizowany nad łukami brwiowymi i stestuj wskaźnik (po dotknięciu obu punktów w opisanej kolejności). Obszar na czole stanowi referencję dla kory przedczołowej, czyli ośrodka regulującego działalność układu limbicznego.

Jeśli po wykonaniu takiej sekwencji wskaźnik pozostanie silny – oznacza to, iż kora przedczołowa „przykrywa” nadnercza. Świadczy to o wyższości komponenty psychosomatycznej nad innymi źródłami pobudzenia nadnerczy. Wówczas możemy mówić o przyczynie dolegliwości pacjenta ulokowanej w emocjach.

Co z tym zrobić w gabinecie?

Metod pracy z emocjami jest wiele. Jednak najprostsze techniki często są równie skuteczne, co ich zaawansowane odpowiedniki. Dlatego też na łamach niniejszego artykułu pozostaniemy przy podstawowych metodach.

Aby przywrócić balans pomiędzy współczulnym i przywspółczulnym układem nerwowym warto sięgnąć do podstaw. A fundamentem wszystkiego jest…oddech. Dlatego właśnie u takich pacjentów najważniejsze znaczenie będzie miała praca z oddechem, wydłużenie wydechu i koncentracja na cyklu oddechowym, co samo w sobie stanowi najprostszą formę medytacji.

Możesz zastosować również wszelkie techniki cranialne, medytacyjne, stymulacje nerwu błędnego i wszystkie inne techniki uwalniające napięcie psychoemocjonalne jakie tylko znasz.

Nasze ciało i umysł stanowią jedność. Nie sposób oddzielić jedno od drugiego. Wspólnie się rozwijają, wspólnie chorują i wspólnie się leczą. prawdopodobnie doskonale znasz widok emotikonki serca. Jest szansa, iż widziałaś/eś na żywo również i prawdziwe ludzkie serce. Pamiętaj, iż dobry specjalista posiada w sobie oba.

Więc i Ty również „miej serce i patrzaj w serce”.

Jeśli po przeczytaniu artykułu wciąż Ci mało w tym temacie to zapraszam Cię na kurs Nerwowo-mięśniowa diagnostyka i terapia

Czeka na Ciebie:

  • 6 dni szkolenia stacjonarnego
  • Potężna dawka wiedzy i praktyki
  • Świetna atmosfera
  • Skrypt szkoleniowy
  • Imienny certyfikat
Sprawdź program kursu

Jeśli po przeczytaniu artykułu wciąż Ci mało w tym temacie to zapraszam Cię na kurs Nerwowo-mięśniowa diagnostyka i terapia

Czeka na Ciebie:

  • 6 dni szkolenia stacjonarnego
  • Potężna dawka wiedzy i praktyki
  • Świetna atmosfera
  • Skrypt szkoleniowy
  • Imienny certyfikat
Sprawdź program kursu
Idź do oryginalnego materiału