Muszę przyznać, iż nigdy nie byłam szczególną fanką marchewki. Tolerowałam ją jako dodatek do soków czy surówek, ale nie składnik, który gra w danym daniu pierwsze skrzypce. Wszystko przez niezbyt dobre skojarzenia wyniesione z dzieciństwa. Dlatego, kiedy siostra zaproponowała mi budyń marchewkowy, grzecznie, choć stanowczo odmówiłam. Z czasem uległam jednak usilnym namowom i spróbowałam. Najpierw jedną łyżeczkę, potem kolejną i następną. O dziwo, marchewkowy budyń bardzo mi zasmakował. Wam również gorąco go polecam.
Jak zrobić budyń marchewkowy?
Przepis na budyń marchewkowy nie jest zbyt skomplikowany i robi się go stosunkowo szybko. Zachęcam do eksperymentowania w kuchni i ulepszania przedstawionej receptury. Możecie zmieniać proporcje składników w zależności od waszych upodobań smakowych. Nie zalecam dodawania do budyniu dużych ilości cukru lub innych słodzików (np. miodu czy syropu z agawy). Gotowana marchewka na ogół ma w sobie sporo słodyczy. Niektórzy wzbogacają budyń mielonym cynamonem, tartym imbirem, białą czekoladą lub masłem orzechowym. Wszystko to kwestia indywidualnych preferencji.