Gdzie ta...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 6 godzin temu
złota polska jesień i babie lato he,he...
W nocy deszcz i siedem stopni plus, a kiedy wybiegałem o ósmej tylko stopień więcej. Dzisiaj wcześniej dyżur u wnusi, więc zaraz po śniadaniu wypad na stałą przydomową trasę.
Myślałem przełożyć bieganie na popołudnie, ale pomyślałem później może być gorzej;) Poza tym jak się u Martyni przedłuży to przyjdzie lotać po ćmoku hi,hi... Zresztą najlepiej zrobić trening z rana to potem już nic nie stanie na przeszkodzie;)
Znów pierwsze kroki jak żółw ociężale he,he... ale w końcu ruszyła maszyna i było super:) Deszczyk delikatnie kropił, nóżki podawały i na otwarcie tygodnia wpadła dziewiątka. Po drodze co niektórzy przyglądali mi się dziwnie;) Nie wiem czemu? przecież jak się biegnie między kroplami to człowiek nie moknie hi,hi...
Aha! Wczoraj było wolne od biegania:( Za to w sobotę wieczorkiem oddawałem się mojej drugiej pasji:))

Jutro wygibasy na szybko, bo znów musimy wyjść wcześniej. Cotygodniowa gimnastyka jest bardzo potrzebna, żeby mięśnie i stawy nie skrzypiały he,he...
Cytat dnia:
„Martwienie się- to modlitwa o to, czego nie chcesz.” - Doreen Virtue
Przysłowie:
„W październiku kawek gromada, słotne dni nam zapowiada”
„Kiedy październik śnieżny i chłodny, to styczeń zwykle łagodny”
Idź do oryginalnego materiału