Mimo iż w Polsce najczęściej myślimy o herbacie z cytryną, świat zna znacznie więcej kombinacji. W Wielkiej Brytanii "five o’clock tea" to oczywiście rytuał: zgodnie z tradycją, mleko dolewa się do herbaty po zaparzeniu jej we wrzątku. W Indiach natomiast króluje masala chai. To czarna herbata gotowana z mlekiem, imbirem, kardamonem, cynamonem i goździkami. Jeszcze dalej, bo w Mongolii, spotkamy z kolei herbatę suutei tsai - również z mlekiem. Jak zatem widać, choć dodatek mleka przyjmuje różne egzotyczne oblicza, z pewnością nie jest wymysłem szalonego ekscentryka.Reklama
Jak smakuje herbata z mlekiem?
Dodanie mleka do herbaty to bez wątpienia spora zmiana. Nie tylko w wyglądzie napoju, ale także w jego smaku. Gorycz czarnej herbaty zostaje złagodzona, a napar nabiera delikatnej, kremowej konsystencji. I tu pojawiają się smakowe "za" i "przeciw".
Dla wielu osób charakterystyczny, cierpki smak to prawdziwa przyjemność. Ich zdaniem filiżanka przypomina wówczas bardziej deser niż zwykły napój, co pozostaje zaletą. Ale są i tacy, którzy uważają, iż mleko tłumi aromat herbaty, psuje jej charakter i odbiera szlachetność. Smak herbaty z mlekiem jest więc kwestią czysto subiektywną: dla jednych to rozkosz, dla innych - profanacja. I, naturalnie, rację mają wszyscy.
Zdrowotne adekwatności herbaty z mlekiem
Kwestie subiektywne schodzą na drugi plan, jeżeli przejdziemy do walorów zdrowotnych herbaty z mlekiem. Ale łatwo nie będzie, gdyż z naukowego punktu widzenia takie połączenie pozostaje... niejednoznaczne.
Otóż herbata sama w sobie jest bogata w polifenole i antyoksydanty, które wspierają układ krążenia, naturalnie regulują poziom cholesterolu i chronią komórki przed stresem oksydacyjnym. Niektóre badania sugerują jednak, iż białka zawarte w mleku mogą osłabiać działanie tych związków. Tego typu dwuznaczność nie powinna dziwić: naukowcy na stawiane im pytania bardzo często odpowiadają: "to zależy".
Ponadto mleko wnosi do filiżanki wapń, którego podaż jest istotna w profilaktyce chorób kości (m.in. osteoporozy), a także białko i tłuszcze.
Intrygującym aspektem jest także wpływ kawy z mlekiem na trawienie. Otóż dla osób, które miewają zgagę po mocnej czarnej herbacie, dodatek mleka bywa ratunkiem. Dlaczego? Ponieważ łagodzi kwaśny odczyn. Część osób zauważa jednak efekt odwrotny: nasilanie się uczucia ciężkości. Wniosek? Nie zostaje nam nic innego, jak obserwowanie swojego organizmu i reagowanie na wysyłane sygnały.
Nie zapominajmy przy tym, iż mleka są różne, a każde z nich daje nieco inny efekt. Mleko owsiane dodaje napojowi aksamitnej lekkości, sojowe podkreśla ziemisty charakter czarnej herbaty, a migdałowe wprowadza nutę słodyczy. To dobre miejsce na przypomnienie innej ważnej informacji: mleka roślinne (o ile nie są wzbogacane) nie dostarczają tyle wapnia, co krowie. Są natomiast lżejsze i lepiej przyswajane przez osoby z nietolerancją laktozy.
Picie herbaty z mlekiem w praktyce
Kluczem do sukcesu - jak to zwykle bywa - jest umiar. Wystarczy kilka łyżek mleka, by napar zyskał kremową teksturę i łagodniejszy smak. jeżeli przesadzimy, herbata zamieni się w mdły płyn bez charakteru. Kolejność wlewania? Tu znów zdania są podzielone.
Tradycjonaliści powiedzą, iż najpierw mleko, później herbata. Inni: iż ważniejsze niż tradycja pozostaje kontrolowanie intensywności napoju i wolą odwrotną kolejność. I znowu: nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Nie każda herbata lubi też towarzystwo mleka. Zielona, biała czy jaśminowa zdecydowanie pozostają samotniczkami i tracą wówczas swoje atuty. Najlepiej sprawdza się mocna czarna.
Herbata z mlekiem to temat, który od lat dzieli zarówno smakoszy, jak i naukowców. Nie ma więc ostatecznej odpowiedzi - jedni będą zachwyceni kremową konsystencją i łagodnością naparu, inni będą uparcie bronić czystej, esencjonalnej herbaty. Pewne jest coś innego: to w większej mierze kwestia smaku i osobistych przyzwyczajeń, nie nauki. Cóż, nie przekonamy się, jeżeli nie spróbujemy.
Źródło:
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24001682/
CZYTAJ TAKŻE: