Związki estrogenopodobne – czym są i jak wpływają na układ hormonalny?

zdrowie.med.pl 5 miesięcy temu
Zdjęcie: rozsypane ziarna soi na obrusie, zawierające związki estrogenopodobne


Estrogeny to żeńskie hormony płciowe, które odgrywają istotną rolę w organizmie kobiety, a w niewielkich ilościach są obecne także u mężczyzn. Co ciekawe, w otaczającym nas środowisku znajduje się wiele substancji, które swoją budową do złudzenia przypominają estrogeny. W jaki sposób mogą one wpłynąć na organizm?

Co to są związki estrogenopodobne?

Związki estrogenopodobne, czyli inaczej ksenoestrogeny, to substancje chemiczne, które naśladują działanie ludzkich estrogenów. Wiążą się one ze specjalnymi receptorami przeznaczonymi dla tych hormonów, przez co wywołują takie same efekty. Są przez to wykorzystywane w leczeniu np. menopauzy, podczas której rozwija się niedobór estrogenów i związane z nim dolegliwości. Rośliny zawierające związki estrogenopodobne to m.in.:

  • soja,
  • czerwona koniczyna,
  • len,
  • lucerna,
  • koper włoski,
  • chmiel,
  • żeń-szeń.

Jednak związki estrogenopodobne to o wiele szersza grupa substancji niż mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Badania wykazały, iż do receptorów estrogenowych mogą przyłączać się także metale, np. kadm, miedź, ołów, rtęć czy chrom. Podobne działanie wykazują również niektóre składniki pestycydów, insektycydów, smarów czy choćby kosmetyków.

Związki estrogenopodobne stosowane w łagodzeniu objawów menopauzy

Związki estrogenopodobne pochodzące od roślin nazywane są fitoestrogenami. Można je znaleźć w wielu preparatach przeznaczonych dla kobiet w okresie menopauzy, które doświadczają związanych z nią objawów, takich jak:

  • nocne poty,
  • uderzenia gorąca,
  • wahania nastroju,
  • problemy ze snem.

Fitoestrogeny, które mają udowodnioną skuteczność w łagodzeniu tych objawów, pochodzą m.in. z nasion soi, kłącza pluskwicy groniastej, kwiatów koniczyny czerwonej, szyszek chmielu oraz nasion lnu. Oprócz tego obniżają one poziom cholesterolu we krwi i zapobiegają osteoporozie.

Czy związki estrogenopodobne są szkodliwe?

Chociaż fitoestrogeny wykazują szereg korzystnych adekwatności dla kobiet w okresie menopauzy, inne związki o podobnym działaniu obecne w naszym otoczeniu mogą wpływać także na osoby z prawidłowym poziomem estrogenów. Istnieje ryzyko, iż ich działanie na organizm człowieka niesie ze sobą szereg niekorzystnych efektów.

Związki estrogenopodobne zostały zaklasyfikowane przez Komisję Europejską jako „substancje, które zmieniają funkcje układu endokrynnego i w konsekwencji wykazują negatywne efekty zdrowotne”. Mogą one wywołać zaburzenia hormonalne u mężczyzn, m.in. zmniejszyć poziom testosteronu. To z kolei prowadzi do m.in.: spadku libido i zaburzeń erekcji. W ostatnich latach zaobserwowano też wzrost zapadalności na nowotwory jąder i prostaty, chociaż na chwilę obecną nie ma jednoznacznych dowodów na to, iż jest on związany z ksenoestrogenami.

U kobiet związki te również mogą zaburzać gospodarkę hormonalną, a co za tym idzie cykl miesiączkowy. Ponadto syntetyczne pochodne estrogenów są powszechnie stosowane w środkach antykoncepcyjnych. Ekspozycja na podobne substancje pochodzące ze środowiska również może blokować możliwość zajścia w ciążę.

Związki estrogenopodobne to ogromna grupa substancji o zróżnicowanym działaniu. Niestety trudno ich uniknąć, ponieważ są składnikami wielu produktów chemicznych i kosmetycznych. Istotna jest też ich obecność w środowisku, zwłaszcza na terenach miejskich, których mieszkańcy są bardziej narażeni na kontakt z metalami ciężkimi. Na szczęście część ksenoestrogenów wykazuje korzystne działanie na organizm. Niektóre z nich mogą choćby wspomóc leczenie nowotworów zależnych od hormonów, np. piersi czy prostaty. Temat ten wymaga jednak dalszych badań.

photo by Jing/pixabay

Idź do oryginalnego materiału