Wygibasy...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 3 tygodni temu
wczoraj w trakcie świętowania he,he... Dwie godziny lekcyjne gimnastyki, żeby nie było pustej kratki w dzienniczku treningowym hi,hi...
Dzień prawie o trzy godziny krótszy od najdłuższego:( Wstałem później, bo już nie chce się otworzyć oczu, gdy za oknem ciemność. Wybiegłem przed szóstą na "Bałtyk". Zrobiłem cztery kilometry i pięć przebieżek, a potem plum... W trakcie przebieżek zauważyłem zmierzającego od Lwowskiej znajomego Kijarza. Przywitałem Go i mówię - czekam na Pana, a Pan też jakoś spóźniony;) Na co On: "na pustym "Bałtyku" we dwóch zawsze raźniej". Fakt dzisiaj "żadnej żywej duszy" oprócz nas.
Krótkie pływanie i powrót. Na liczniku dziś prawie siódemka:) Kolejny rewelacyjny poranek:) Temperatura powietrza +16, a wody prawdopodobnie wyższa;) Znowu kapitalny początek dnia i mnóstwo endorfinek:)) "Akumulatory naładowane", więc można się "brać za bary z życiem" he,he...
Cytat dnia:
"Bieganie nauczyło mnie, iż oddawanie się pasji jest ważniejsze niż sama pasja. Daj się czemuś pochłonąć bez reszty, włóż całe serce; doskonal się i ćwicz, nigdy się nie poddawaj - właśnie na tym polega spełnienie. To jest prawdziwy sukces." - Dean Karnazes, Ultramaratończyk.
Przysłowie:
„Kto latem pracuje, zimą głodu nie czuje”
"Dużo grzybów sierpniowych, dużo zawiei śniegowych".
Idź do oryginalnego materiału