Gdy odkryłam meksykańskie śniadanie z jajkiem sadzonym, byłam przekonana, iż na diecie nie można jeść boczku. Wiedziałam, iż jest tłusty i poza tym zawiera znikome ilości cennych składników odżywczych. Dietetyczka jednak powiedziała mi, iż od czasu do czasu zdrowa osoba może sobie pozwolić na coś mniej lekkiego.
W tym posiłku dla równowagi znajduje się spora porcja warzyw — zarówno świeżych, jak i duszonych. Poza jajkiem źródłem białka jest też czerwona fasola, która dodatkowo zawiera m.in. żelazo, kwas foliowy i selen. Jest też bogata w lekkostrawny błonnik i wykazuje działanie usprawniające usuwanie nadmiaru cholesterolu z organizmu.
Strączek połączony został z duszoną papryką — źródłem wspomagającej wchłanianie wielu składników odżywczych witaminy C, obfitującym jednocześnie w korzystne dla naszego wzroku karotenoidy.
Podane z salsą pomidorową sycące śniadanie może i nie powinno gościć naszych talerzach zbyt często, ale jest pyszne i orzeźwiające, właśnie za sprawą wspomnianej pomidorowej surówki, którą uwielbiam. Skropione limonką pomidory smakują wręcz wybitnie.
Jak zrobić meksykańskie śniadanie z jakiem sadzonym?
Wykonanie sycącej potrawy nie jest skomplikowane, ale jest kilkuetapowe. Trzeba pokroić warzywa, podsmażyć boczek i tortillę oraz usmażyć smaczne jajka sadzone. Wszystko to jeszcze potem należy ułożyć na talerzu. Spróbowałam jednak i przekonałam się, iż choć procedura wydaje się dość skomplikowana, wcale taka nie jest. Polecam się skusić.