Braki towarów z czasów „żelaznej kurtyny” nie przeszkadzały gospodyniom w tworzeniu prawdziwych przysmaków. Jednym z takich rarytasów jest kotlet rzymski, czyli panierowany ser żółty. Nie ma w tym daniu ani grama mięsa, ale zachwyca smakiem. Muszę was jednak przestrzec, iż zawiera sporą liczbę kalorii. Nie powinno być więc jadane zbyt często. Raz na jakiś czas można sobie jednak pozwolić na małe kulinarne „grzeszki”, zwłaszcza te, które rozpływają się w ustach.
Jak zrobić kotlet rzymski?
Nie ma pewności, kto i dlaczego wpadł na pomysł, by nazwać panierowany ser żółty kotletem rzymskim. Prawdopodobnie chodziło o to, by nadać nazwie bardziej międzynarodowy charakter i nieco ubarwić szarą rzeczywistość czasów PRL-u. Jedna kwestia nie ulega natomiast wątpliwości – danie gwałtownie zyskało wielu zwolenników, głównie dzięki prostocie wykonania. Zrobicie je w mgnieniu oka.