Stan zdrowia Polaków
Na podstawie danych z 2023 roku okazuje się, iż średni czas życia mężczyzn wynosi 74 lata, a kobiet - 82 lata. To znacznie więcej, niż w latach ubiegłych. Polacy najczęściej chorują na choroby układu krążenia, takie jak choroba niedokrwienna serca i udary oraz na nowotwory. Są to najczęstsze przyczyny zgonów w naszym kraju. Jako Polacy chorujemy często również na choroby układu trawiennego, a także na POChP. Prawie 3 miliony obywateli cierpi na cukrzycę.
Wiele do życzenia pozostawia również nasz stan psychiczny. Raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego za 2021 rok wskazuje, iż wśród osób młodych (14-19 lat) najczęstszą przyczyną śmierci są samobójstwa, natomiast wśród dzieci od 1 do 19 roku życia najczęstszą przyczyną są urazy powstałe na skutek wypadków komunikacyjnych oraz nowotwory. Ponad 70 proc. Polaków przyznaje, iż czuje się zagrożona wypaleniem zawodowym, a statystyki europejskie nie napawają optymizmem: do 2030 roku depresja ma się stać jedną z najczęściej diagnozowanych chorób na starym kontynencie.Reklama
Równie pesymistyczne są nasze statystyki behawioralne: 20 proc. Polaków cierpi na otyłość, 47 proc. zgonów wynika z behawioralnych czynników ryzyka, takich jak palenie czy brak ruchu, a spożycie alkoholu w ostatnich latach wzrosło, w tym - także wśród nastolatków.
Jaki wyłania się z tego obraz Polaków? Jesteśmy chorzy, nieszczęśliwi i brakuje nam motywacji, żeby dokonywać lepszych wyborów. Czy możemy coś z tym zrobić?
Życie w niewiedzy
Powszechnie wiadomo, iż lepiej jest zapobiegać, niż leczyć. Z tego względu najlepsza jest prewencja choroby lub jej wykrycie we wczesnym etapie, gdy jeszcze można dużo zdziałać. Obie te rzeczy nie byłyby możliwe, gdyby nie dostęp do badań diagnostycznych: zarówno badań obrazowych, przesiewowych jak i laboratoryjnych. Niestety, w naszym kraju badania zarówno w diagnostyce jak i profilaktyce nie są tak powszechne, jak być powinny. Zaledwie 3 proc. wszystkich badań wykonuje się tam, gdzie najczęściej się powinno - na zlecenie lekarza pierwszego kontaktu (POZ). Prawie 85 proc. wszystkich badań wykonuje się w szpitalach, gdzie często jest to już leczenie w ramach najbardziej kosztownej medycyny naprawczej.
Eksperci, tacy jak Bogdan Solnica, prezes Polskiego Towarzystwa Diagnostyki Laboratoryjnej, wypowiadają się negatywnie o ilości badań laboratoryjnych w stosunku do zapotrzebowania na nie. Podkreślają oni fakt, iż medycyna profilaktyczna i w podstawowej opiece zdrowotnej nie oferuje pożądanej ilości badań. Ponadto, zdaniem ekspertów, badania laboratoryjne stanowią "szarą strefę" medycyny pierwszego kontaktu: lekarze często nie chcą ich zlecać w obawie przed posądzeniem o nieuzasadnione korzystanie z funduszy NFZ. Czasami nie wiedzą nawet, co mogą, a czego nie mogą zlecić pacjentowi na Fundusz. W rezultacie tego pacjenci, którzy nie mają wystarczającej wiedzy i środków na badania prywatnie, pozostają w dużej części nieprzebadani.
W polskiej medycynie badania laboratoryjne stanowią około 3-5 proc. nakładów kosztu na proces leczenia, co czyni je jednym z najtańszych i najbardziej dostępnych źródeł informacji medycznej. Według statystyki dostarczają one lekarzowi do 70 proc. informacji o chorobie i o tym, jak pokierować terapią. Niestety, wciąż zbyt mało badań wykonuje się w ramach świadczeń podstawowej opieki zdrowotnej. Oznacza to, iż lekarze często leczą pacjentów, nie mając pewności co do postawionej diagnozy i tego, czy obrali dobry kierunek leczenia, lub dzieje się tak, jak w przypadku cukrzycy typu 2. - 800 tysięcy Polaków żyje w niewiedzy o tym, iż ją ma.
Polska na tle innych krajów
Stosunek ilości badań laboratoryjnych, wykonywanych w Polsce, do tych wykonywanych w Unii Europejskiej wynosi 1:5. To bardzo niechlubna statystyka. Przykładowo, w porównaniu do Czech - kraju o podobnych cechach społeczno - demograficznych i ekonomicznych, w Polsce wykonujemy:
4-5 -krotnie mniej oznaczeń ALT (enzym wątrobowy) i HBsAg (antygen WZW B);2 razy mniej oznaczeń kreatyniny;3- krotnie mniej oznaczeń glukozy i OGTT (krzywej cukrowej),70 wymazów z gardła z antybiogramem w porównaniu do 1000 w Czechach u osób chorych z bólem gardła.
Poziom wydatków na wyroby medyczne, przeznaczone do diagnostyki laboratoryjnej w Polsce wynosi 0.78 promila PKB, co znacznie odbiega w dół od wydatków np. Słowacji i Czech.
Słaba dostępność badań, (nie) zlecanych przez lekarzy POZ, wpływa na statystyki ilości wykonywanych badań w naszym kraju. I tak, wg raportu za 2022 rok:
badania morfologiczne krwi wykonało 56 proc. Polek i Polaków,badanie ogólne moczu - 42 proc., badanie ogólne kału - 2,2 proc.,badania genetyczne - 0,4 proc.
To jedne z niższych statystyk wśród państw członkowskich UE.
Dostęp do badań laboratoryjnych w Polsce
Gdyby nie globalna pandemia SARS CoV - 2, wiele osób nie miałoby choćby pojęcia, kto i gdzie wykonuje badania laboratoryjne. Masowo wykonywane testy PCR i szybkie testy, tzw. kasetkowe, umożliwiły uzmysłowienie Polakom, kto pracuje w MLD (medycznych laboratoriach diagnostycznych), oraz iż takowe w ogóle istnieją. Niestety, gałąź diagnostyki laboratoryjnej jest często przez kierujących placówkami leczniczymi postrzegana jako źródło kosztów, zamiast jako źródło cennych informacji medycznych. Przez długi czas Minister Zdrowia nie podejmował stosownych działań, służących do poprawy efektywności i funkcjonowania MLD.
Dopiero od niedługiego czasu posiadamy Rejestr MLD i bazę diagnostów laboratoryjnych. Od jakiegoś czasu, powoli, jednak skutecznie, zmienia się dostęp do medycyny laboratoryjnej: promowane są programy profilaktyczne, jak np. ostatni "Profilaktyka 40+". Zwiększył się również zakres badań, które może zlecić lekarz POZ. W tej chwili w ramach POZ możemy wykonać, między innymi:
morfologię krwi,badanie ogólne moczu i kału,oznaczenie glukozy,badanie witaminy B12,żelazo, ferrytynę i transferrynę,jonogram,lipidogram,próby wątrobowe,TSH, fT3, fT4, aTPO i anty - TG.
Warto wiedzieć, o co możemy poprosić lekarza POZ w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Lista ta jest w pełni dostępna na stronie Narodowego Funduszu Zdrowia. Badania, których nie może zlecić lekarz POZ, najczęściej zleci nam lekarz specjalista, do którego skieruje nas lekarz POZ. Niestety, w dalszym ciągu czas oczekiwania na wizytę w poradni specjalistycznej jest zastraszająco długi. Stanowi to jeden z największych problemów w polskiej medycynie. Z tego względu warto, abyśmy sami zadbali o swoje zdrowie i profilaktykę, o ile tylko mamy taką możliwość.
Badania, które warto wykonać
Styczeń to dobry moment, aby wykonać sobie coroczny przegląd zdrowia. Sprzyja temu wrażenie nowego początku i nasze rozliczne postanowienia noworoczne. Jakie badania podstawowe warto wykonać w diagnostyce i profilaktyce?
Podstawa zawsze pozostaje taka sama: morfologia krwi z rozmazem i badanie ogólne moczu. Te dwa badania same w sobie to rewelacyjne "testy przesiewowe" w kierunku wielu chorób i rozwijających się dolegliwości. Pomogą wykryć, między innymi:
anemię,infekcje,choroby nerek,cukrzycę,nowotwory krwi,niektóre wrodzone anomalia i choroby,
Dalej, warto pomyśleć o sobie jak o całości, która skupia wewnątrz różne układy narządów: wydalniczy, wydzielniczy, pokarmowy itd. i przebadać te narządy/układy. Z tego względu, w wersji "minimum" warto wykonać:
TSH (tarczyca)ALT i AST (wątroba),mocznik (nerki),glukozę i insulinę (trzustka/ cukrzyca),lipidogram (zdrowie naczyń krwionośnych i serca).
Te badania umieściłabym w średniej grupie kosztowej.
Warto także wiedzieć, czy nie borykamy się z popularnymi niedoborami substancji odżywczych. Z tego względu zdecydowałabym się na badanie:
żelaza, ferrytyny i transferryny (gospodarka żelazowa),witaminy D3,witaminy B6 i B12,kwasu foliowego (witaminy B9).
Niestety, te badania zwykle są już droższe, co wynika zwykle z ceny odczynników, które laboratorium musi zakupić do takich oznaczeń.
Warto korzystać z przysługujących możliwości i przynajmniej raz do roku poprosić swojego lekarza POZ o możliwie szeroki zakres badań, które może zlecić. jeżeli jednak czegoś nie może zlecić lekarz pierwszego kontaktu, warto rozważyć wykonanie takich badań prywatnie.
Sytuacja idealna byłaby wtedy, gdybyśmy wszyscy mogli się badać raz na pół roku, aby dostrzegać trendy w naszych wynikach badań i mieć wszystko pod bieżącą kontrolą, dlatego zachęcam do korzystania z programów profilaktycznych tak samo, jak z przysługujących nam wszystkim badań z puli lekarza pierwszego kontaktu.
jeżeli to tylko możliwe, warto badać się również prywatnie - w tej chwili laboratoria posiadają atrakcyjne oferty i liczne placówki do dyspozycji dla prywatnych pacjentów. choćby we wsiach i miasteczkach zwykle dostępne jest przynajmniej jedno laboratorium. Profilaktyka to coś, co możemy zrobić dla siebie niewielkim wysiłkiem i co co kiedyś uratować może nam zdrowie lub życie.
Źródła:
State of Health in the EU - Polska, Profil systemu ochrony zdrowia, 2019 - raport.Medycyna Laboratoryjna w Polsce - Efektywność Kosztowa, 2017 - raport.https://www.nik.gov.pl/najnowsze-informacje-o-wynikach-kontroli/nik-o-dostepnosci-i-finansowaniu-diagnostyki-laboratoryjnej.htmlhttps://www.nik.gov.pl/aktualnosci/organizacja-i-finansowanie-diagnostyki-laboratoryjnej-panel-ekspertow.html#flashPlayerBoxId1https://hematoonkologia.pl/informacje-dla-chorych/aktualnosci/id/5979-dlaczego-polacy-nie-dostaja-skierowan-na-badania-laboratoryjne-od-lekarzy-rodzinnychhttps://polmed.pl/zdrowie/na-jakie-choroby-najczesciej-choruja-i-umieraja-polacy/https://www.rynekzdrowia.pl/Serwis-Choroby-Pluc/Na-te-choroby-Polacy-umieraja-najczesciej-Jest-najnowszy-raport-NIZP-PZH,241423,1022.html
CZYTAJ TAKŻE: