bieganie;) W razie gdyby Rakowowi mecz nie wyszedł to endorfiny miałby podtrzymać humor hi,hi... Obawy okazały się płonne Nasi pokonali Piasta 3:0!
Znów dzień zabiegany he,he... i szybsze bieganie dopiero po południu. Dziś z racji Międzynarodowego Dnia Kobiet dziewiątka z dedykacją dla Wszystkich Pań:) szczególnie dla moich dwóch małych cudownych kobietek;)

Trzeci dzień biegowy pod rząd i jest *pałer* hi,hi... Życzyłbym sobie takiego przypływu mocy przed startem np. w półmaratonie he,he...
W całym tygodniu trzydzieści dziewięć kilometrów w pięciu wyjściach. W tym dziesięć podbiegów i dziesięć przebieżek;) Aha jeszcze jedna czterdziestopięciominutowa sesja na rowerku stacjonarnym i cotygodniowe *wygibasy*, czyli gimnastyka:)
Stała przydomowa trasa dzisiaj i naprawdę fajne bieganie:)) Co prawda trochę się spóźniłem na mecz:( ale na pierwszego gola zdążyłem;) Znowu *na krótko*, bo na termometrze około dwudziestu kresek powyżej zera:) Przykro będzie jak po niedzieli nadejdzie zapowiadane ochłodzenie hi,hi... Co tam "słońce wyżej wiosna coraz bliżej"!!!

Cytat dnia:
„Ludzkie przeczucia nie są niczym innym,
jak tylko brakiem dyscypliny pracy aniołów.” - Michal Viewegh
Przysłowia:
- „Gdy w marcu grzmi, w maju śniegiem ćmi”
- „W marcu kto siać nie zaczyna, dobra swego zapomina”
- „Śnieg marcowy owocom niezdrowy”
- „Gdy Franciszka (09.03) z wichrem po polu hasa, może sypnąć śniegiem powyżej pasa”
- "Deszcze marcowe zbożu niezdrowe."