Podgrzewają...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 1 miesiąc temu
atmosferę Orgowie w Wałbrzychu i budują napięcie przedstartowe hi,hi...
A ja kończę etap przygotowań;) Jeszcze w tym tygodniu szybsze bieganie w tempie startowym piątka, albo szóstka. Po niedzieli odpoczynek, oraz regeneracja, plus mentalne nastawienie się na zawody;) Nie oznacza to oczywiście "leżenia bykiem" he,he... Coś tam potuptam. Choćby na "Bałtyk" popływać i z powrotem:) Niemniej żadnego *upodlania* się na sześćsetkach, podbiegach i długich wybieganiach.
Dzisiaj pobudka piąta z minutami. Za oknem ciemno i łysy na niebie hi,hi... Zanim się wybrałem trochę pojaśniało, ale księżyc wystartował z mną;) Na termometrze siedemnaście kresek powyżej zera. Dobieg na "Bałtyk" 2km, kolejna dwójka dookoła glinianek ścieżką rekreacyjną. Potem seria dziesięciu mocnych przebieżek i znów dwójka:) Po pływaniu powrót i na liczniku fajna ósemka:))
Było rewelacyjnie! Szkoda tylko, iż dzień jest już prawie o dwie i pół godziny krótszy od najdłuższego:(( Trochę czuję się zmęczony, ale jak powiada stare żołnierskie porzekadło: "więcej potu na ćwiczeniach mniej krwi w boju". W świecie biegowym też "pasuje jak ulał" he,he...
Nietypowe święta:
Światowy Dzień Optymisty i Międzynarodowy Dzień Seksu:))
Cytat dnia:
„Świat łamie każdego, ale potem niektórzy są silniejsi w złamanych miejscach.” - Ernest Hemingway
Przysłowie:
„Jeśli piękny sierpień, gotuj sobie chłopku kieszeń”
„Kto w lecie nie orze, nie sieje, w zimie z frasunku niszczeje”
Idź do oryginalnego materiału