Picie kawy na czczo może zrujnować ci dzień! Eksperci ostrzegają

zdrowie.interia.pl 21 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Poranna kawa to rytuał milionów osób, ale pita na pusty żołądek może przynieść więcej szkody niż pożytku. Zamiast energii – rozdrażnienie. Zamiast skupienia – wahania cukru i głodu. Eksperci ostrzegają, iż ten niepozorny nawyk potrafi zaburzyć metabolizm i utrudnić utrzymanie prawidłowej wagi.





Poranek z kawą zamiast śniadania - niewinna rutyna o poważnych skutkach


Dla wielu z nas dzień bez kawy w ogóle się nie zaczyna. Często sięgamy po nią tuż po przebudzeniu, zanim jeszcze zdążymy coś zjeść. Wydaje się to nieszkodliwe - przecież kofeina poprawia koncentrację, pobudza i pomaga stanąć na nogi. Jednak naukowcy coraz częściej zwracają uwagę, iż picie kawy na pusty żołądek zaburza naturalną równowagę organizmu.
Kofeina stymuluje wydzielanie kwasów żołądkowych, które w braku jedzenia zaczynają podrażniać błonę śluzową żołądka. Efektem może być uczucie "ssania" w żołądku, zgaga, a u osób bardziej wrażliwych - choćby bóle brzucha. Co więcej, kawa wypita przed posiłkiem zwiększa poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu. Ten z kolei podnosi poziom cukru we krwi, a potem gwałtownie go obniża, co prowadzi do senności i rozdrażnienia już w pierwszych godzinach dnia. Reklama



Uczucie głodu, rozdrażnienie i chęć na słodycze


Choć kawa chwilowo hamuje apetyt, efekt ten jest krótkotrwały. Po godzinie lub dwóch organizm domaga się jedzenia - i to nie byle jakiego. Często sięgamy wtedy po coś słodkiego, by "podbić" poziom energii. W ten sposób wpadamy w błędne koło: kawa pobudza, cukier daje chwilowy zastrzyk sił, a po chwili znów czujemy znużenie i głód.
Eksperci zwracają uwagę, iż regularne picie kawy bez śniadania może rozregulować gospodarkę hormonalną, szczególnie poziom insuliny i kortyzolu. To z kolei sprzyja podjadaniu i gromadzeniu tkanki tłuszczowej, zwłaszcza w okolicy brzucha. Nie bez powodu wiele osób, które zaczęły odchudzanie, zauważa poprawę dopiero po rezygnacji z porannej kawy na czczo i włączeniu pełnowartościowego śniadania.

Co dzieje się z żołądkiem po kawie bez jedzenia?


Kawa, szczególnie ta czarna i mocna, pobudza produkcję kwasu solnego. U osoby, która nic wcześniej nie zjadła, ten kwas nie ma czego trawić - dlatego zaczyna podrażniać delikatne ścianki żołądka. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do stanów zapalnych błony śluzowej, refluksu, a choćby wrzodów.
Nawet osoby, które nie mają problemów z trawieniem, mogą odczuwać nieprzyjemne skutki - od metalicznego posmaku w ustach po uczucie ściśnięcia w żołądku. Z kolei dodatek mleka, syropów smakowych czy słodzików może nasilać wydzielanie insuliny, powodując gwałtowne wahania energii.



Słodkie śniadanie i kawa? Najgorszy duet dla energii


Nie lepszym rozwiązaniem jest połączenie kawy z drożdżówką czy słodkimi płatkami śniadaniowymi. Choć taki zestaw daje krótkie uczucie sytości, w rzeczywistości prowadzi do błyskawicznego wzrostu poziomu glukozy, a następnie - do jego spadku. W praktyce oznacza to napady głodu, brak skupienia i chęć na kolejną porcję cukru.
Warto pamiętać, iż trzustka, która od rana musi poradzić sobie z kofeiną i dużą ilością cukru, pracuje na najwyższych obrotach. Z czasem może to doprowadzić do insulinooporności i problemów z utrzymaniem prawidłowej masy ciała.



Co jeść i pić zamiast kawy na czczo?


Zamiast zaczynać dzień od espresso, lepiej sięgnąć po szklankę letniej wody z cytryną lub odrobiną soli himalajskiej - nawodni organizm po nocy i przygotuje układ trawienny do pracy. Po 15-20 minutach warto zjeść pełnowartościowe śniadanie, które zawiera białko (np. jajka, jogurt naturalny, tofu), zdrowe tłuszcze (awokado, orzechy, oliwa z oliwek) oraz węglowodany złożone (pełnoziarnisty chleb, płatki owsiane, kasza jaglana).
Dopiero po posiłku można spokojnie sięgnąć po kawę - wtedy kofeina zadziała łagodniej, a organizm lepiej ją przyswoi. jeżeli nie potrafisz zrezygnować z porannej filiżanki, warto dodać do niej odrobinę mleka roślinnego lub kolagenu - to zneutralizuje część kwasów i sprawi, iż kawa stanie się łagodniejsza dla żołądka.

Kiedy najlepiej pić kawę?


Według dietetyków, optymalny moment na wypicie kawy to około 1,5-2 godziny po przebudzeniu, kiedy naturalny poziom kortyzolu zaczyna spadać. Wtedy kofeina działa najskuteczniej, nie zaburzając rytmu dobowego i nie powodując gwałtownych skoków energii.
Dobrym rozwiązaniem może być też tzw. "kawa po śniadaniu" - najlepiej wypita po białkowo-tłuszczowym posiłku. Dzięki temu nie tylko unikniemy drażnienia żołądka, ale też dłużej utrzymamy stabilny poziom cukru i energii.
CZYTAJ TEŻ:
Idź do oryginalnego materiału