Musaka jest pyszną zapiekanką z bakłażanów. Oryginalna wersja dania jest niestety dość ciężka i kaloryczna. Do niedawna jeszcze myślałam, iż będę musiała się z nią pożegnać na zawsze. Jednak dietetyczka pokazała mi prosty sposób na odchudzenie potrawy. Jej danie inspirowane greckim oryginałem jest pyszne, syci na długo i wcale nie idzie w boczki.
Jak zrobić dietetyczną musakę?
Do zrobienie lekkiej musaki od dietetyczki wykorzystuję mielone mięso indycze. Jest chudsze i lżejsze niż wieprzowina, a też smakuje dobrze z pomidorami. Modyfikuję też beszamel. Do sosu zamiast masła używam mąki kukurydzianej. Zawiera sporo błonnika oraz składników odżywczych takich jak potas, magnez czy witamina A. Pełnotłuste mleko dodatkowo zamieniam na chudszy odpowiednik. Sera nie będę pomijać tylko użyję symbolicznej ilości – nada smaku, ale nie podbije znacznie wartości kalorycznej dania.