W najbliższych dniach świece towarzyszyć nam będą jeszcze intensywniej niż zwykle. W Halloween zapalamy je w ilościach hurtowych, by pięknie ozdobić dom. I na pewno ten klimat potrwa dłużej niż tylko jeden wieczór. W dniu Wszystkich Świętych, a potem w Zaduszki, zapalimy znicze na grobach naszych bliskich. Kojarzysz ten zapach? Często aż uderza w nozdrza, gdy pochylamy się nad świeczką.
Lubimy także świece zapachowe. Waniliowe, czekoladowe, owocowe, cytrusowe – ich zapachy występują w szerokiej gamie. Zapalamy świeczkę, gdy mamy zły nastrój albo tak po prostu, bo to jest przyjemne. Jak się jednak okazuje, wdychanie oparów popularnych świec i podgrzewaczy może nam wcale nie posłużyć. To bywa wręcz toksyczne.
Szkoda, iż nikt o tym nie mówi
Jak się okazuje, świecom można sporo zarzucić. Przeprowadzono eksperyment w Uniwersytecie Stanowym Południowej Karoliny, w którym dr Amid Hamidi ocenił bezpieczeństwo stosowania świeczek parafinowych, czyli tych najpopularniejszych i najtańszych. W zamkniętym pomieszczeniu zamontowano filtr węglowy i zapalono świeczkę, która paliła się przez 5 godzin. Dzięki temu można było ocenić, co wdychamy, przybywając w pobliżu świeczki.
Parafina to pochodna ropy naftowej. Podczas spalania uwalnia sadzę, która jest tak samo niebezpieczna dla organizmu ludzkiego, jak bierne palenie, ale okazało się także, iż w jej oparach znajduje się niebezpieczny, rakotwórczy benzen. W powietrzu wykryto ponadto toluen, który to związek może powodować bóle i zawroty głowy, a także problemy z koncentracją. W większym stężeniu zaburza pracę układu oddechowego, krwionośnego i immunologicznego. Te substancje wywołują ponadto alergię, astmę. W oparach świec znajdują się także formaldehydy oraz ftalany.
W świecy pali się nie tylko parafina
Nie zapominajmy, iż w świecy spala się również knot, a ten często posiada metalowy rdzeń, który zawiera cynę lub ołów. Drobne cząsteczki ołowiu unoszące się w powietrzu mogą podrażniać i uszkadzać płuca, co skutkuje upośledzeniem oddychania, najczęściej w postaci astmy lub innych chorób płuc.
Co do zapachowych i barwionych świec, to producenci używają sztucznych substancji aromatycznych, których zwykle można wlać dużo mniej na całą objętość świecy. Są dzięki temu tanie. Ponadto do świec dodaje się także tanie barwniki, które również są syntetyczne, a spalając się, emitują do powietrza wiele lotnych związków.
Wybierz lepsze świeczki
W sklepach możemy kupić także, co prawda trochę droższe, świeczki wykonane z wosku pszczelego lub soi. Co do tych drugich, nie przeprowadzono dokładnych badań, ale przypuszcza się, iż nie wywołują negatywnych skutków, ponieważ są po prostu naturalne. Natomiast świece woskowe są całkowicie bezpieczne dla zdrowia. Posiadają wiele, korzystnych dla naszego zdrowia, cech:
spalają się bezdymowo pozostawiając w pomieszczeniu delikatny zapach miodu,
poprawiają jakość powietrza pomieszczeniu, ponieważ emitują jony ujemne, eliminują wszelkie nieprzyjemne zapachy, unoszący się kurz i drobnoustroje, jak również szkodliwy dla zdrowia dym tytoniowy,
palą się trzy razy dłużej niż świece parafinowe.
Większość świec dostępnych na rynku wykonana jest z parafiny. Wynika to z tego, iż jest ona około 50 razy tańsza niż prawdziwy wosk pszczeli. Jednak kupowanie parafinowych świec i podgrzewaczy nie jest najlepszym pomysłem. Oczywiście to nie jest tak, iż zapalenie świeczki raz na jakiś czas, od razu zrujnuje nam zdrowie. Jednak jeżeli bardzo lubisz światło świec oraz klimat, jaki stwarzają, lepiej z nich zrezygnuj. I chroń przed nimi dzieci!