

Wciąż za mało dbamy o swoje zdrowie psychiczne. Mówi się o tym coraz więcej, ale samo mówienie nie wystarczy. Trzeba działać. Jak się okazuje, wiele można zrobić we własnym zakresie. Placebo, odpowiednie ładowanie akumulatorów, relaksacja czy autoregulacja – to metody, o których warto wiedzieć więcej.
– Placebo czy nocebo odpowiedź jest prosta – oczywiście placebo, które potrafi zdziałać cuda – przekonuje dr hab. Anna Rutkowska z Politechniki Opolskiej. Na przykład hamować procesy zapalne czy te, które wpływają na powstawanie chorób nowotworowych
– Postrzegam to tak, iż sami jesteśmy kreatorami i wszystko możemy zmienić jeżeli tylko będziemy chcieli. Oczywiście raz wyjdzie to lepiej, raz gorzej. jeżeli np. chcemy się uspokoić możemy wziąć głęboki oddech. Ten sam przyspieszony oddech możemy wykorzystać, aby nieco się ożywić i podnieść poziom energii w organizmie. Możemy pójść w stronę muzyki, polepszenia relacji międzyludzkich, robić coś pozytywnego, realizować się w pasjach – zapewnia prof. PO Paweł Pakosz z Katedry Wychowania Fizycznego i Sportu.
– Podstawą tzw. autoregulacji są działania, aby obniżyć poziom kortyzolu i uruchomić układ przywspółczulny odpowiedzialny za nasz oddech, trawienie, samopoczucie czy sen. Tu kluczowa jest odpowiedź na pytanie, co sprawia, iż czujemy się dobrze? – mówi z kolei Karolina Lenart, fizjoterapeutka
A okazją do przypomnienia o tym ważnym temacie był Dzień Zdrowia Psychicznego na Wydziale Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii Politechniki Opolskiej.
Anna Rutkowska, Paweł Pakosz, Karolina Lenart:




autor: Sebastian Pec