Alkomajster prezentuje trzeci singiel ze swojej nadchodzącej płyty – utwór „4 rano”, który sam artysta określa jako swój najbardziej osobisty kawałek. W szczerych i pełnych emocji wersach odsłania nieznaną dotąd część siebie, łącząc mroczne tematy z bujającą, nocną stylistyką rapu.
Przy tworzeniu materiału na płytę towarzyszyły mi wyjątkowo silne emocje. Od początku zależało mi na tym, aby powstał spójny album, za pomocą którego słuchacze będą mogli lepiej mnie poznać. Miałem jednak wątpliwości – czy tak szczere teksty w połączeniu z mrocznym klimatem zdadzą egzamin? Nie chciałem, aby był to jedynie smutny materiał opowiadający o tym, jak źle się czuję i z jakimi problemami musiałem się mierzyć – mówi Alkomajster. Zależało mi na paradoksie: z jednej strony tematyka depresji, używek i życiowych błędów, a z drugiej – płynąca, bujająca stylistyka rapu i instrumentalnych aranżacji. Postawiłem sobie za cel stworzenie czegoś świeżego, idealnego na nocne jazdy samochodem, które sprzyjają życiowym rozkminom, dobrze znanym każdemu z nas.
Trzeci singiel z płyty, zatytułowany „4 rano”, początkowo nie miał w ogóle znaleźć się na albumie. To utwór, w którym artysta otwiera się na tematy, o których nigdy wcześniej z nikim nie rozmawiał. Pokazuj w nim twarz, której słuchacze jeszcze nie znali. Wiedział, iż to jego najbardziej osobisty kawałek – i właśnie dlatego długo się wahał.
Po czasie jednak, gdy osłuchałem się z tym utworem, uznałem, iż nie mogę zmarnować tych emocji. Tego oczekuje również słuchacz – prawdy i autentyczności. Wylanie swoich frustracji pozwoliło mi rozpocząć nowy etap muzyczny. Czuję, iż naturalnie mnie to odblokowało i otworzyło na nowe perspektywy twórcze – dodaje Alkomajster. Mam nadzieję, iż tym singlem uda mi się zaskoczyć zarówno osoby, które śledzą mnie od dawna, jak i nowych słuchaczy. „4 rano” to zdecydowanie mój najbardziej osobisty kawałek.
