Kiedy z moim 1,5-rocznym synem zgłosiłam się do logopedy, od bliskich i znajomych słyszałam, iż to już przesada. "Po co ciągasz dziecko po lekarzach, skoro ma jeszcze czas, żeby mówić?!" - pouczali. Mimo uszu puszczałam te wszystkie "dobre rady" i robiłam to, co uznałam za słuszne. Efekt jest taki, iż dzięki terapiom udało nam się wyeliminować wiecznie otwartą buzię u mojego syna i "rozbujać" jego mowę.
REKLAMA
Dziś ma trzy lata i... zawsze ma coś do powiedzenia. Zna już kilka wierszyków i pięknie recytuje ulubione fragmenty bajek. Okazuje się jednak, iż postawienie trafnej diagnozy i wdrożenie odpowiedniej terapii to tylko początek, bo z niektórych zaburzeń, pomimo wprowadzenia odpowiedniej terapii, leków, a choćby diety, nie wyrasta się nigdy.
Zobacz wideo Do jakiego specjalisty się udać, gdy podejrzewamy, iż nasze dziecko ma jakieś zaburzenia? "Lepiej pójść do kogokolwiek niż do nikogo"
Kiedyś było inaczej. Ale czy lepiej?
Kiedy dziecko przejawia pewne trudności, warto szukać pomocy specjalisty. Tu oczywiście droga jest trudna i wyboista, bo choćby jeżeli rodzice widzą jakieś nieprawidłowości, często negują problem. Dlaczego? Część z pewnością ulega naciskom rodziny czy znajomych, od których słyszą, iż dziecko to ma jeszcze czas. Czas, by zacząć mówić, chodzić, czy pokazywać paluszkiem. Czas, by wyrosnąć z "niegrzecznych" zachowań. Czy na pewno?
Prawdą jest, iż z niektórych zachowań się po prostu wyrasta, jednak inne wymagają pomocy specjalisty. Wiedzą to z pewnością rodzice dzieci mierzących się z diagnozą ADHD i spektrum autyzmu. przez cały czas przecież niektórzy uważają, iż nie ma czegoś takiego, jak ADHD, iż to po prostu ładna nazwa na "niegrzeczne" dziecko, a teraz to oczywiście wychodzi to całe "bezstresowe wychowanie". Przykład? Jedna z internautek pod udostępnioną rolką na FB profilu pracowni, która zajmuje się diagnozą i terapią dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej, napisała, iż kiedyś do terapeuty się nie chodziło.
Kiedyś to też istniały takie archaiczne słowa jak introwertyk, ekstrawertyk..., ale z nimi do terapeuty się nie chodziło
- napisała internautka pod rolką na FB. "Nie róbcie z ludzi idiotów. Według tej teorii każdy jest zaburzony" - zawtórowała jej inna.
Autyzm a ADHD Fot. screen FB / PromoSensi. Gabinet Integracji Sensorycznej
Rolka gabinetu dostępna jest TU.
Jednak prawda jest zupełnie gdzie indziej, bo te wszystkie "dziwne i odstające od normy" zachowania dziecka, to nie wymysł rodziców, którzy szukają dla siebie usprawiedliwienia. To się dzieje naprawdę i trzeba mówić o tym głośno. - Oczywiście, iż ADHD u dzieci istnieje, podobnie jak u dorosłych. Natomiast przy diagnozowaniu trzeba przestrzegać odpowiednich kryteriów i metod diagnostycznych, by nie pomylić niewłaściwego zachowania dziecka z innymi zespołami chorobowymi - wyjaśnia psychiatra dr Michał Hapon w rozmowie z Medonetem.
ADHD i autyzm, czyli jak pomóc sobie i dziecku?
Dzieci z autyzmem i ADHD wymagają odpowiedniej opieki i wdrożenia terapii, by móc funkcjonować w społeczeństwie. To wymaga czasu, zaangażowania i ogromnej pracy. Pamiętajmy również o tym, iż to nie choroba, a zaburzenie rozwoju, dlatego nie jest możliwe wyleczenie z ADHD i autyzmu. Leki mogą łagodzić objawy, np. pomagają w skupieniu uwagi podczas pracy i nauki lub w kontrolowaniu impulsywności. Wiele fundacji i stowarzyszeń prowadzi grypy wsparcia, zarówno dla osób z tymi zaburzeniami, jak i ich bliskich.