Zespół różnorodny neurotypowo – jak ADHD może wzbogacić grupę projektową?

centrumalma.pl 23 godzin temu

Czy słyszałeś kiedyś o neuroatypowości albo neurodiversity? To pojęcia, które coraz częściej pojawiają się w rozmowach o nowoczesnym miejscu pracy. I bardzo słusznie – bo różnorodność nie kończy się na płci, wieku czy pochodzeniu. Coraz częściej dostrzegamy też to, co mniej widoczne gołym okiem: różnice w sposobie myślenia, przetwarzania informacji czy reagowania na bodźce.

Czy wszyscy musimy działać według jednego schematu, by tworzyć skuteczny zespół? A może właśnie w różnorodności tkwi największy potencjał?

W świecie, gdzie tempo zmian jest zawrotne, a kreatywność i adaptacyjność to waluty przyszłości, osoby neuroatypowe – na przykład z ADHD – mogą wnosić wartość, której nie da się nauczyć z podręcznika ani zastąpić algorytmem. Ich umysł działa inaczej, często szybciej, mniej liniowo, bardziej intuicyjnie. To może być niełatwe do „włożenia w procedury”, ale za to idealne dla zespołów, które chcą naprawdę tworzyć, a nie tylko odtwarzać.

Dlatego dziś przyjrzyjmy się temu, jak ADHD może nie tylko nie przeszkadzać w pracy zespołowej, ale wręcz wzbogacać grupę projektową – jeżeli tylko stworzymy odpowiednie warunki.

ADHD – więcej niż tylko brak koncentracji

W popkulturze ADHD często kojarzone jest z dziećmi, które nie mogą usiedzieć w miejscu. Ale u dorosłych obraz ten wygląda zupełnie inaczej – często mniej widocznie, ale za to mocniej wpływa na codzienność.

Osoby z ADHD mogą doświadczać trudności z koncentracją, organizacją czy zarządzaniem czasem. Ale to tylko jedna strona medalu. Druga to niezwykła energia, twórcze myślenie, zdolność błyskawicznego łączenia faktów czy odnajdywania się w sytuacjach, które dla innych są zbyt chaotyczne.

To nie „brak dopasowania” – to inne podejście. A w zespole projektowym właśnie ta „inność” może być siłą.

Co osoba z ADHD wnosi do zespołu?
Nieszablonowe myślenie

ADHD często wiąże się z nieliniowym, intuicyjnym łączeniem pomysłów. Gdzie inni widzą ścianę – osoba z ADHD może zauważyć drzwi. To nieocenione przy szukaniu nowych rozwiązań czy podczas burz mózgów.

Szybka reakcja i elastyczność

Zmiana kierunku projektu w ostatniej chwili? Dla niektórych paraliż, dla osób z ADHD – często naturalne środowisko działania. Elastyczność to ich supermoc.

Energia, która potrafi napędzać

Zapał i entuzjazm osób z ADHD potrafią zarażać. Ich zaangażowanie, gdy coś ich zainteresuje, bywa zaskakujące – mogą pracować z ogromnym skupieniem i intensywnością.

Różnorodność spojrzeń

W zespole ważne są różne perspektywy. ADHD wnosi nowe spojrzenie – a różnorodność poznawcza to lepsze decyzje, większa innowacyjność i… ciekawsza współpraca.

Wyzwania? Tak – ale do opanowania

Oczywiście, ADHD to nie tylko mocne strony. W pracy zespołowej mogą pojawić się trudności – ale nie są one ani zaskakujące, ani nie do rozwiązania.

Trudność z koncentracją w hałaśliwym biurze?
→ Wystarczy umożliwić pracę w cichszym miejscu lub elastyczne godziny.

Chaos w zadaniach i terminach?
→ Pomaga jasna struktura, podział zadań na mniejsze kroki, konkretne ramy czasowe.

Różnice w stylu komunikacji?
→ Otwartość i empatia w rozmowie pomagają zbudować mosty – zamiast murów.

To nie są „specjalne potrzeby”. To po prostu różne potrzeby – jak u każdego człowieka. Kluczem jest rozmowa i gotowość do słuchania.

Co możesz zrobić jako lider lub kolega z zespołu?

Jeśli jesteś liderem, menedżerem projektu lub po prostu kolegą z zespołu – masz wpływ. Nie musisz znać wszystkich definicji, by być sprzymierzeńcem.

Twórz przestrzeń, w której można mówić otwarcie o potrzebach – bez ocen.
Dawaj elastyczność – nie każdy pracuje najlepiej od 9 do 17 przy jednym biurku.
Stawiaj na efekty, nie tylko na to, jak ktoś do nich dochodzi.
Zachęcaj do korzystania z mocnych stron – każdy ma jakieś unikalne.

Na koniec – o sile różnic

Zespół złożony z samych podobnych osób to przepis na stagnację. Zespół, w którym różne style myślenia się przenikają – to fundament innowacyjności. ADHD nie jest przeszkodą w pracy zespołowej. Wręcz przeciwnie – może być jej silnikiem.

Pytanie nie brzmi już: „czy da się pracować z kimś, kto myśli inaczej?”. Pytanie powinno brzmieć: „jak wiele tracimy, jeżeli takich osób nie zapraszamy do współpracy?”

Jeśli pozwolimy sobie zaufać różnorodności – możemy wspólnie zbudować coś naprawdę wyjątkowego.

Idź do oryginalnego materiału