Katar dziecka, trudne noce? Zdradzę wam metodę, którą stosowały nasze matki

mamadu.pl 10 miesięcy temu
Zdjęcie: Olejki eteryczne, tylko te ze sprawdzonych źródeł, są naprawdę wspierające. Fot. Pexels.com


Zasypia po jakimś czasie, minuta ciszy, dwie, spokojny oddech zamienia się w chwilowy bezdech i dziecko wybudza się delikatnie, płaczliwie pojękując. Znam to, byłam w tym miejscu wiele razy. Klasyczny katar, niby nic wielkiego, a jednak potrafi sprawić, iż sen staje się luksusem.


Wesprzeć się… naturalnie


Jestem zwolenniczką słuchania mądrzejszych ludzi od siebie, szczególnie w kwestii zdrowia. Tutaj nie ma miejsca na odpuszczanie, kompromisy. Tę niewielką metodę wsparcia w trudnym czasie niewielkich infekcji, którą się tutaj dzielę, również zasłyszałam od lekarki.

Rzecz o olejkach eterycznych.

Korzystamy z nich w mniejszym lub większym nasileniu. Od dwóch lat w naszej sypialni działają szczególnie intensywnie w okresie infekcji właśnie. Kiedy małej trudniej jest oddychać przez zatkany nos, w momencie zasypiania zakraplam do nebulizatora (dobrej jakości) około 20-30 kropel olejku. Ustawiam jego działanie na godzinę i kładę się z córką do łóżka.

Jej sen jest spokojniejszy, lepszej jakości, rzadziej się wybudza, oddycha prawie normalnie. W pomieszczeniu unosi się zapach tymianku, eukaliptusa, rumianku, rozmarynu…

Czasem zamykam wtedy oczy i myślę o swoim dzieciństwie. Ponad dwie dekady temu moja mama również znała tę metodę. Do dziś pamiętam "inhalację", kiedy nachylam się nad parą z miski wypełnionej gorącą wodą i olejkiem właśnie. Zapach eukaliptusa udrażnia mi nos, para ogrzewa.

Olejki eteryczne, tylko te ze sprawdzonych źródeł, są naprawdę wspierające. Sięgnijcie państwo po wiedzę o nich do książek, blogów ludzi związanych z nimi wiedzą i doświadczeniem, do medyków.

Mnie wspierają cały rok, szczególnie w okresie infekcji. Stawiam sobie szklaną kulę nebulizatora również wtedy, kiedy potrzebuję wsparcia w spadkach nastroju. Trudno znaleźć mi w pamięci piękniejszy zapach niż olejku pomarańczowego lub kadzidłowca.

Życzę wam więcej przespanych nocy, a waszym dzieciom spokojnego oddechu. I pamiętajcie: olejki mogą okazać się wsparciem, nigdy nie lekiem na problemy zdrowotne.

Idź do oryginalnego materiału