Jako dziecko zagrała w "M jak Miłość". "Teraz między koncertami biegam na terapię"

kobieta.gazeta.pl 22 godzin temu
Widzowie poznali ją jako Ulę z "M jak Miłość". Dziś Iga Krefft rozwija również karierę muzyczną pod pseudonimem Ofelia. Artystka nie boi się mówić o problemach związanych ze zdrowiem psychicznym. Niedawno nagrała krótki film, w którym nawiązała do swojej obecnej sytuacji.
Iga Krefft rozpoczęła swoją karierę medialną, gdy miała 12 lat. Najpierw wystąpiła w Akademii Pana Kleksa w Teatrze Muzycznym "Roma". Później natomiast zaangażowano ją do roli Uli w serialu "M jak miłość". Praca w serialu przyniosła jej ogromną popularność i rozpoznawalność. Krefft jest w tej chwili autorką tekstów, piosenkarką i kompozytorką, która występuje pod pseudonimem artystycznym Ofelia.


REKLAMA


Zobacz wideo Dominik Dudek o ciężkich chwilach:


Między koncertami biega na terapię
Artystka nie boi się zabierać głosu na temat problemów związanych ze zdrowiem psychicznym. Niedawno na jednym ze swoich nagrań na TikToku z dystansem odniosła się do swojej obecnej sytuacji. "Życie Uli Mostowiak było tak traumatyczne, iż teraz pomiędzy koncertami latam na terapię" - napisała.


Iga Kreft o nerwicy i epizodach depresyjnych
Iga Kreft kilka lat temu otworzyła się na temat swoich problemów ze zdrowiem psychicznym. Zdiagnozowano u niej nerwicę i epizody depresyjne, co było przyczyną zakończenia przygody z serialem TVP. W jednym ze swoich wpisów na Instagramie artystka otworzyła się na temat swoich doświadczeń.
"Od 6 lat choruję na nerwicę z epizodami depresji. Dwa lata temu przeszłam załamanie nerwowe, a o samej depresji dowiedziałam się na tydzień przed rozpoczęciem programu 'Twoja Twarz Brzmi Znajomo'. Było to cholernie trudne wyzwanie i jak wchodziłam na próby, to naprawdę miałam czarne myśli. Gdyby nie leczenie nie wiem, jakby to się skończyło" - wyznała w 2021 roku.


W tym samym wpisie zaapelowała także do swoich obserwatorów. "Warto walczyć o zdrowie. Również psychiczne! Pamiętaj, jeżeli jest źle, nie bój się szukać pomocy! Mam nadzieję, iż moja historia zainspiruje tych z Was, którzy jeszcze nie postanowili zadbać o siebie - proszę Was - nie bójcie się ukochać siebie!" - napisała.
Idź do oryginalnego materiału