
Prasowe doniesienia o konflikcie w Naczelnej Radzie Lekarskiej odbierane są w dwójnasób. Dla jednych to demokratyczne procedury. Dla innych zamach stanu. Tymczasem przez trzy i pół dekady samorządności nieraz przechodziliśmy kryzysy wizerunkowe i nie byliśmy zgodni ani co do samej idei, jak i kierunków działania. Zawsze miało być razem, a bywało różnie… Odrodzenie izb lekarskich […]