Do Minister Zdrowia wpłynęła interpelacja posła Marka Matuszewskiego w sprawie suplementów diety. Parlamentarzysta porusza w niej temat kwestii uregulowania rynku suplementów diety. Próby takie resort zdrowia podejmował kilkukrotnie w ostatnich latach – nieskutecznie.
– Dynamicznie rozwijający się od kilku lat rynek suplementów diety jest w ocenie Najwyższej Izby Kontroli obszarem słabo rozpoznanym i niedostatecznie uporządkowanym. Uregulowania i ulepszenia wymaga przede wszystkim kwestia rejestracji suplementów diety, nadzoru nad ich wprowadzaniem do obrotu i sprzedażą. Problemem jest też niski poziom wiedzy społeczeństwa na temat suplementów, w tym świadomości istotnych różnic pomiędzy lekami bez recepty a tymi produktami – wskazuje poseł.
- Czytaj również: Polacy coraz rzadziej kupują suplementy diety w aptekach stacjonarnych
Zwraca też uwagę na obecność na rynku suplementów diety zawierających niedozwolone składniki, mogących stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa konsumentów. W jego ocenie ta sytuacja wymaga podejmowania przez organy ciągłych stanowczych i skutecznych działań eliminujących niebezpieczeństwo.
– Suplementy diety są szczególną kategorią żywności. Podlegają regulacjom materialnego prawa żywnościowego unijnego i krajowego oraz sprawdzaniu przestrzegania tych norm przez inspektorów. Urzędowa kontrola jest pojęciem bardzo szerokim. Polega na sprawdzaniu stanu faktycznego oraz, jeżeli z przeprowadzonej kontroli wynika, iż podmiot łamie prawo, nakazywaniu w drodze decyzji administracyjnej podjęcia szeregu działań mających na celu zapewnienie zgodności, w tym usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości – twierdzi poseł.
Ministerstwo Zdrowia zajmie się suplementami diety?
Matuszewski zwraca się z prośbą o wyjaśnienie czy ministerstwo planuje rozszerzenie wykazu składników niedozwolonych do stosowania w suplementach diety? Chce też wiedzieć czy resort planuje zmiany w ustawie o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Chodzi o określenie czasu trwania weryfikacji powiadomień o pierwszym wprowadzeniu do obrotu suplementów diety. Jednocześnie zmiana mogłaby objąć zakaz sprzedaży suplementu diety do czasu zweryfikowania powiadomienia i zatwierdzenia zgłoszenia?
– Czy ministerstwo planuje dokonanie oceny efektów samoregulacji nadawców telewizyjnych oraz organizacji zrzeszających producentów suplementów diety w sprawie sposobu reklamowania tych produktów? – pyta poseł.
- Czytaj również: Sfałszowane leki, suplementy diety i wyroby medyczne. Z jak wielkim problemem mamy do czynienia?
Marek Matuszewski pyta też czy ministerstwo planuje podjęcie, we współpracy z ministrem edukacji, działań edukacyjno-informacyjnych. Chodzi o naukę racjonalnego stosowania suplementów diety, ze szczególnym zwróceniem uwagi na możliwe działania niepożądane?
Źródło: ŁW/Sejm