Pacjenci z chorobą Leśniowskiego-Crohna w Wielkiej Brytanii mogą otrzymać nowy innowacyjny lek – risankizumab. niedługo preparat będzie tam dostępny również dla chorych na wrzodziejące zapalenie jelita grubego.
Risankizumab jest lekiem biologicznym – humanizowanym przeciwciałem monoklonalnym. Działa na jedną z podjednostek interleukiny IL-23, wytwarzanej przez układ odpornościowy człowieka w celu zwalczania infekcji. Interleukina IL-23 bierze także udział w powstawaniu stanów zapalnych. Risankizumab blokuje jej działanie, zmniejszając stan zapalny jelit. Preparat jest bezpłatny w całej Wielkiej Brytanii dla osób z chorobą Leśniowskiego-Crohna (ch.L-C) uprawnionych do opieki w ramach systemu służby zdrowia National Health Service (NHS). W Polsce stosuje się go w leczeniu łuszczycy plackowatej i łuszczycowego zapalenia stawów w ramach programu lekowego.
Pierwsze trzy dawki risankizumabu podaje się we wlewie dożylnym (kroplówce), co cztery tygodnie. Ma to na celu opanowanie zapalenia jelita (leczenie indukcyjne). Po tym czasie przyjmuje się go w postaci zastrzyku podskórnego. Podaje się go dzięki specjalnego wstrzykiwacza. Pacjenci mogą to robić samodzielnie w domu. Jedną dawkę przyjmuje się co osiem tygodni. Zastrzyki mają na celu utrzymanie zapalenia jelita pod kontrolą (leczenie podtrzymujące). Kobiety, które mogą zajść w ciążę, w trakcie terapii i co najmniej 21 tygodni po jej zakończeniu powinny stosować skuteczną antykoncepcję.
Risankizumab jest stosowany w leczeniu osób powyżej 16. roku życia w Anglii i Walii z umiarkowaną do ciężkiej postacią ch.L-C. W Irlandii Północnej jest wykorzystywany do leczenia osób powyżej 18. roku życia, chociaż w niektórych przypadkach może być podawany również tym w wieku 16 i 17 lat – jeżeli inne leki biologiczne nie są w ich przypadku skuteczne.
Wkrótce preparat będzie dostępny również dla pacjentów z umiarkowanym lub ciężkim aktywnym wrzodziejącym zapaleniem jelita grubego (WZJG), którzy nie reagują lub przestali reagować na leki anty-TNF alfa (takie jak infliksimab lub adalimumab), albo zaprzestali takiej terapii z powodu działań niepożądanych. Taką opcję zaleca National Institute of Health and Care Excellence (NICE), instytucja, która decyduje, czy leczenie powinno być dostępne w ramach NHS w Anglii.
Jacek Hołub