Atrakcja...

tete-bieganiemojapasja.blogspot.com 1 miesiąc temu
o poranku:) Nie pada deszcz. Nie padało w nocy. A nad Sanktuarium Miłosierdzia Bożego delikatny kolorowy łuk, czyli prawdziwa tęcza:)) Dziwne! Znów potwierdza się stare polskie powiedzenie *kto rano wstaje temu Pan Bóg daje*
Wstałem 5:10 choć obudziłem się o piątej;) Dziesięć minut dałem sobie na "wciągnięcie pępka" hi,hi... Chciałem wyjść wcześniej i się udało. Wpół do szóstej, a ja startuję. Nie miałem pomysłu na trasę, więc zaufałem improwizacji he,he...
Obleciałem przez "Bałtyk" przyległe ulice i na koniec zgodnie z planem na jasnogórskim polu namiotowym zrobiłem dziesięć podbiegów. Pierwsze pięć na asfalcie, a kolejne pięć na trawce;)
Odpuściłem ostatnio podbiegi chociaż bardzo je lubię w przeciwieństwie do zbiegów:( Kiedyś regularnie raz w tygodniu turlałem się pod górkę. Później gdzieś wypadły z rozpiski:( Co prawda do domu zawsze mam pod górkę hi,hi... Zatem muszę podbiegać;) ale to nie to samo co seryjne góra dół, góra dół, góra dół...
Tęcza to niejedyna niespodzianka dzisiejszego poranka. /Nawet człowiek nie czuje jak mu się rymuje he,he.../
Na Wałowej ktoś przejechał borsuka:(( Nie wiedziałem, iż taki zwierz zamieszkuje park Lisiniec. Pewnie biedak zestresowany wrzaskami podczas frytki oszalał i wyszedł na jezdnie:( Uważam wszystkie hałaśliwe imprezy w tym miejscu za debilizm, bo spotkałem na "Bałtyku" dzika, sarny, lisy i różnorodne ptactwo, które nie potrafię wymienić z nazwy. Aha, a gdzie Ci wszyscy pseudo ekolodzy i miłośnicy zwierząt????
W sumie przy sobocie dziesiątego dziesięć kilometrów. W całym minionym tygodniu trzydzieści pięć kilosów w czerech wyjściach:) Do połówki w Wałbrzychu dwadzieścia jeden dni tj. równe trzy tygodnie. Dziś biegało mi się tak rewelacyjnie, iż przez moment pomyślałem: "czyżby forma przyszła za wcześnie" hi,hi...
Cytat dnia:
„Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem.” - Bob Marley

Przysłowia:
  • „Gdy na Wawrzyńca orzechy obrodzą, to w zimie mrozy dogodzą”
  • „Gdy do Wawrzyńca słota trzyma, do Gromnic (02.02) lekka zima”
  • „Gdy Wawrzyniec i Bartłomiej (24.08) pogodą dopisują,
  • piękną jesień obiecują”
  • „Gdy w sierpniu z północy dmucha, następuje zwykle posucha”
  • „Kto w lecie nie zbiera, w zimie głodem przymiera”
Idź do oryginalnego materiału