12 rzeczy, które warto zrobić w święta by poczuć się lepiej fizycznie i psychicznie

zdrowie.interia.pl 8 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Podczas gdy dla jednych Święta Bożego Narodzenia są okazją do radości, zabawy, świętowania i spotkań z rodziną i przyjaciółmi, dla innych mogą być przyczyną smutku, zaburzeń nastroju czy choćby pojawienia się epizodu depresyjnego. jeżeli dodamy do równania zimę, coraz krótsze dni, chłód i niedostatek światła słonecznego, wychodzi z tego bardzo przygnębiający mix. Dlaczego jedni świętują radośnie, a inni nie potrafią? I jak zaradzić "świątecznemu blues'owi"? Oto dwanaście prostych rzeczy, które warto zrobić w okolicach świąt, by poczuć się lepiej. Piąta jest kluczowa.


Święta Bożego Narodzenia - najszczęśliwszy czas w roku?


Podczas gdy w większości polskich domów zasiądziemy do wspólnej wigilii i świątecznych obiadów, część rodziny będzie radośnie kręcić się po kuchni, z której dobiegać będą nas wyśmienite zapachy, a najmłodsi (i nie tylko) będą radośnie rozrywać papiery prezentowe pod choinką. Wydawałoby się - idylla. Niestety, nie wszędzie i nie zawsze jest właśnie tak.


Czasem w święta odczuwamy przygnębienie pomieszane ze strachem, czasem uaktywnia się lub nasila choćby kliniczna depresja, często głęboko maskowana. To, co dla jednych jest powodem do euforii i oczekiwania, dla innych jest źródłem smutku, stresu i strachu. Skąd się bierze to poczucie przygnębienia i dlaczego w Święta spotyka nas depresja?Reklama


Życiowe sploty okoliczności


Smucimy się i popadamy w przygnębienie, a choćby depresję, z różnych powodów. W Święta to, co na co dzień spychamy w cień, wychodzi na jaw. W obliczu zamkniętych sklepów, dni wolnych od pracy i sąsiadów oraz kolegów, zajętych przygotowaniami do Świąt, możemy poczuć się samotni, bo nie mamy własnej rodziny lub nie utrzymujemy z nią kontaktu. Być może nie stać nas na powrót do domu rodzinnego na święta. Czasem na odwrót - nie chcemy spędzać świąt z rodziną, bo jesteśmy pewni, iż będzie w nich pełno kłótni, zawiści i uszczypliwości.
Zdarza się, iż sezonowa depresja, związana z brakiem światła i krótkimi okresami przejaśnień pogłębia się u nas dodatkowo z innych powodów i apogeum tego stanu wypada akurat w święta. Ostatecznie, nie możemy też wykluczyć przykrych wydarzeń, tych mniej lub bardziej losowych: śmierci kogoś bliskiego, katastrof klimatycznych, kradzieży, rozstań, braku pieniędzy i wielu innych tragedii, które dzieją się, jak chcą i kiedy chcą, nie pytając nas, czy to święta. Depresja i przygnębienie świąteczne mogą nas spotkać z różnych powodów i "uruchomić się" zupełnie niezależnie od naszej woli


Wspomnienia i napięty grafik


Czasami świąteczna depresja przychodzi, gdy nie radzimy sobie ze wspomnieniami poprzednich Świąt, tymi negatywnymi i pozytywnymi. Bywa, iż za kimś tęsknimy, a teraz już nie ma go przy nas. Być może - zupełnie przeciwnie - w Święta wydarzyło się coś dla nas przykrego lub tragicznego i do dzisiaj nosimy w sobie strach i ból z tym związany, który aktywuje się w Święta ze zdwojoną siłą.
Bywa, iż w święta przygnębia nas po prostu napięty grafik, który w dużej mierze sami sobie narzucamy. "Musimy" tylko... posprzątać, ugotować, umyć, wyprasować, umalować, wyprać, ubrać choinkę, kupić prezenty, zaprosić całą rodzinę, a kiedy to wszystko już zrobimy, opadamy na krzesło bez emocji i sił.
Przede wszystkim, musimy postarać się rozróżnić świąteczne przygnębienie od epizodu depresyjnego. jeżeli objawy są bardzo poważne i uniemożliwiają nam normalne funkcjonowanie, powinniśmy zwrócić się o pomoc do psychiatry. Jednak niezależnie od naszego stanu i przyczyny, możesz spróbować również pomóc sobie sam.


Świąteczny blues. Jak sobie pomóc? 12 sposobów na lepsze samopoczucie w święta


Zrób coś, co cię relaksuje - pomoże to uwolnić hormony, które naturalnie przeciwdziałają hormonowi stresu - kortyzolowi. To może być coś małego - posłuchanie ulubionej muzyki (wcale nie musi być świąteczna), długa kąpiel w solance (sól relaksuje i rozluźnia) albo aromaterapia. Udowodniono, iż stres łagodzi m.in. zapach lawendy, goździków i pomarańczy.Urządź święta po swojemu i pilnuj swojego zdania - odważ się, wywołaj małe zdziwienie lub duży skandal i zrób święta po swojemu. Nie musisz jechać do nielubianej ciotki, jeżeli na samą myśl boli cię brzuch. Nie musisz jeść rzeczy, na które nie masz ochoty, żeby komuś zrobić przyjemność. Postaw na pozywtywny egoizm. Pilnuj swoich granic i nie zgadzaj się na wszystko, a poczujesz się lepiej.Poproś kogoś o pomoc - nie ma absolutnie żadnej konieczności, abyś robiła wszystko sama. Inni uczestnicy świąt również mogą włożyć w ich przygotowanie swój wysiłek. Serio!Wyjdź do znajomych - nie samą rodziną człowiek żyje. Święta to też czas by odnowić stare znajomości i zadbać o ludzi, których lubisz i cenisz. Odwiedź koleżankę lub kolegę, pogadajcie o tym, co was dręczy i co was cieszy, zdejmijcie razem święta z piedestału i pośmiejcie się jak najwięcej.Odpuść i "poluzuj" napięty grafik - nie dość, iż nie musisz wszystkiego robić samodzielnie, to jeszcze nie musisz... robić wszystkiego. Wigilia na 5 potraw zamiast 12, nieumyte okna czy mniejsza niż rok temu choinka - mogą uratować niejedno świąteczne przemęczenie.Nie sięgaj po procenty, napij się herbaty ziołowej - drink tylko pomoże ci się rozluźnić. Długofalowo na układ nerwowy podziała drażniąco i zaburzy i tak już rozregulowane wydzielane neuroprzekaźników (w powszechnym rozumieniu są to po prostu tzw. hormony szczęścia). Zamiast tego zrób sobie relaksujący gorący napar z herbaty ziołowej na uspokojenie. Tak podziała m.in. melisa, pokrzywa, rumianek czy arcydzięgiel.Nie objadaj się tłustymi potrawami - gdy organizm będzie zajęty zbyt długim trawieniem, nie wykrzesa już sił na regeneracje - będziesz zmęczony, ociężały i wkurzony bardziej, niż gdy zjesz lżej.Sięgnij po produkty poprawiające nastrój - na przykład zawierające magnez, tryptofan, kwasy omega i antyoksydanty. Na wysoki poziom kortyzolu (hormonu stresu) pomoże np. gorzka czekolada, awokado, nasiona chia, orzechy, tłuste morskie ryby i ciemne owoce, jak borówki, żurawina czy maliny.


Wysypiaj się - jeżeli tylko możesz i potrafisz - śpij odpowiednio długo. Sen łagodzi wszystkie zaburzenia i pozwala mózgowi odpocząć. Rusz się - pilates, joga i spacer mają udowodnione naukowo działanie relaksujące, uspokajające i poprawiające nastrój. Zaleganie godzinami przed telewizorem lub ekranem telefona tylko pogorszy twoje samopoczucie w święta. Tuż po świętach sprawdź poziom żelaza, witaminy D i pracę tarczycy - częstą przyczyną przygnębienia, otępienia i ociężałości są te dwa niedobory - żelaza i witaminy D - oraz wadliwa praca tarczycy. Sprawdź, czy coś ci nie dolega.Poszukaj pomocy specjalisty - jeżeli wszystko powyższe nie pomaga - pamiętaj, iż psychiatra, psycholog czy psychoterapeuta są po to, żeby ci pomóc i nie ma powodu się wstydzić, gdy o to poprosisz.
Źródła
https://health.clevelandclinic.org/holiday-depression-and-stress
https://www.webmd.com/depression/holiday-depression-stress
CZYTAJ TAKŻE:
Idź do oryginalnego materiału