Od 1 października w Polsce ma zacząć obowiązywać system kaucyjny mający ograniczyć poziom zaśmiecenia przestrzeni publicznej. Jednak czy zwrot butelek i puszek do apteki to dobre rozwiązanie?
System kaucyjny to rozwiązanie, które z powodzeniem funkcjonuje już w wielu krajach Europy. W polskim wydaniu wywołuje jednak wiele kontrowersji, zwłaszcza wśród farmaceutów.
Sprzedajesz produkty w butelkach, musisz przyjąć zwrot
Apteki od kilku tygodni są w centrum gorącej dyskusji na temat obowiązku przyjmowania zwrotów plastikowych, szklanych i aluminiowych opakowań po produktach objętych kaucją. Zgodnie z rozporządzeniem, system kaucyjny obejmuje m.in. suplementy diety i inne napoje sprzedawane w butelkach PET, puszkach i szkle. W praktyce oznacza to, iż apteki, które w swojej ofercie mają napoje lub suplementy w takich opakowaniach, mogą zostać zakwalifikowane jako punkty detaliczne zobowiązane do odbioru opakowań zwrotnych.
Środowisko farmaceutów zdecydowanie sprzeciwia się takiej interpretacji. Argumenty dotyczą przede wszystkim specyfiki funkcjonowania aptek – placówek, które z definicji są jednostkami ochrony zdrowia, a nie punktami sprzedaży FMCG. Wskazuje się również na ryzyko związane z higieną i bezpieczeństwem – zarówno pacjentów, jak i farmaceutów. Wprowadzenie obowiązku odbioru zużytych opakowań może oznaczać konieczność przechowywania ich na zapleczu apteki, która zwykle jest niewielka i nieprzystosowana do takich funkcji.
Brak konsultacji wywołuje nieporozumienia i protesty
W opinii farmaceutów wdrażanie systemu kaucyjnego to proces, który powinien być wsparty transparentną komunikacją i edukacją – zarówno wśród konsumentów, jak i przedsiębiorców. Przejrzyste zasady działania, jasne kryteria kwalifikacji do obowiązku zbierania opakowań, a także odpowiednio zaplanowane kampanie informacyjne to fundament skutecznej implementacji systemu. Brak takich działań może ich zadaniem prowadzić do nieporozumień, protestów i oporu, który nie wynika ze złej woli, ale z niejasności i braku informacji.
Farmaceuci podkreślają, iż nie są przeciwni idei ochrony środowiska – wprost przeciwnie, wielu z nich aktywnie wspiera działania proekologiczne. Ich głos to apel o rozsądek, proporcjonalność i dostosowanie przepisów do rzeczywistej roli placówek aptecznych.
W odpowiedzi Ministerstwo Klimatu i Środowiska zapowiedziało doprecyzowanie rozporządzeń oraz kontynuację konsultacji z przedstawicielami branży farmaceutycznej.
– To krok w dobrą stronę pokazujący, iż systemowe zmiany mogą i powinny być wprowadzane z uwzględnieniem realnych potrzeb i ograniczeń poszczególnych grup zawodowych – podkreślają farmaceuci, którzy mają nadzieję, iż resort klimatu i środowiska wycofa się z pomysłu obciążenia ich dodatkowym obowiązkiem.