Przeprowadzenie reformy, która zakłada m.in. konsolidację szpitali i zwiększenie efektywności systemu to jedno z wyzwań Ministerstwa Zdrowia na 2025 r. Niekorzystny dla trudnych decyzji będzie okres kampanii prezydenckiej. Szanse na powodzenie reformy zwiększa jej powiązanie z wypłatą pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy – to główne punkty analizy wyzwań systemowych, opisanej przez PAP.
“Tłuste lata” w Narodowego Funduszu Zdrowia się skończyły. Po wyczerpaniu finansowych zapasów, które powstały podczas pandemii COVID-19 (pacjenci wówczas rzadziej chodzili do lekarzy, bo mieli utrudniony dostęp do poradni i szpitali) Fundusz rok 2023 zakończył ze stratą około 16 mld zł. Także rok 2024 nie spiął się zgodnie z początkowym planem i na leczenie pacjentów, w tym korzystających z programów lekowych, ministra zdrowia Izabela Leszczyna musiała znaleźć dodatkowo blisko 24 mld zł. Także to nie pozwoliło na pełne zrealizowanie wszystkich zadań, o czym powiedział PAP w połowie grudnia wiceszef NFZ Jakub Szulc. Po informacji, iż NFZ nie zapłaci za świadczenia wykonane ponad limit określony w kontrakcie, niektóre szpitale zaczęły przekładać planowe operacje pacjentów.
Wiadomo, iż rok 2025 też nie będzie łatwy. Minister finansów Andrzej Domański, prezentując projekt budżetu państwa w sierpniu mówił o “rekordowej dynamice” wzrostu nakładów na ochronę zdrowia, bo o 31 mld zł więcej w stosunku do 2024 r. Jednak – jak wyliczył Szulc – po uwzględnieniu pieniędzy, które do budżetu NFZ trzeba było w 2024 r. dodać, będzie to zaledwie 5 mld zł “nadwyżki”. Zaznaczył, iż to nadwyżka tylko “teoretycznie”, bo w planie NFZ na 2025 r. nie uwzględniono wszystkich kosztów podwyżki wynagrodzeń minimalnych. Według NFZ brakuje 8 mld zł (koszt podwyżki płac w jednym w półroczu), a 1 lipca 2025 wynagrodzenia minimalne znów wzrosną (zależą od publikowanego w pierwszym kwartale roku wskaźnika GUS), a według szacunków wiceprezesa NFZ będzie to koszt ok. 4 mld zł, czyli w sumie tylko na wynagrodzenia potrzeba dodatkowych 12 mld zł.
Budżet państwa na 2025 r. zakłada dotację podmiotową dla NFZ w wysokości 18,3 mld zł. Pieniądze muszą się znaleźć także m.in. na rozszerzenie dostępu dzieci i seniorów do “darmowych” leków – recepty na te leki będą mogli wystawiać lekarze także w ramach prywatnych praktyk. Rząd oszacował koszt tej zmiany na ponad 400 mln zł. Kosztować będzie także przeniesienie rozwiązań pilotażu Centrów Zdrowia Psychicznego do koszyka świadczeń gwarantowanych – według MZ od 1,5 do 2 mld zł. Natomiast prof. Andrzej Cechnicki z Katedry Psychiatrii Collegium Medicum UJ w Krakowie oszacował ten wydatek na 3 mld zł. Na razie toczy się dyskusja w zespole przy minister zdrowia dotycząca formuły finansowania centrów po zakończeniu pilotażu w czerwcu 2025 r.
Resort zdrowia nie może liczyć na podniesienie składki zdrowotnej, z której finansowane jest leczenie pacjentów. Mówiła o tym Izabela Leszczyna w listopadowym wywiadzie dla PAP. Co więcej, wpływy ze składki będą uszczuplone po obniżeniu od 1 stycznia 2025 r. podstawy minimalnej składki zdrowotnej przedsiębiorców (minister finansów Andrzej Domański zapowiedział, iż strata zostanie rekompensowana z budżetu państwa). W sejmowej podkomisji nadzwyczajnej w 2025 r. toczyć się będą prace nad projektem przygotowanym przez MF zakładającym, iż obniżenie składki zdrowotnej obejmie szerszą grupę przedsiębiorców – w 2026 r. wpływy ze składki zdrowotnej miałby się zmniejszyć w związku z tą zmianą o kolejne 5 mld 854 mln zł.
Dla ministra zdrowia kluczowa będzie reforma systemu ochrony zdrowia, którą planuje rozpocząć w 2025 r. “Biorąc pod uwagę to, jakie mamy przychody ze składki zdrowotnej, a także to, iż nie ma poparcia społecznego choćby dla dyskusji o podniesieniu tych wpływów, musimy zarządzać jak najlepiej tymi środkami, które mamy do dyspozycji” – powiedziała Izabela Leszczyna w wywiadzie udzielonym PAP w listopadzie. Filary reformy Leszczyna przedstawiła w lipcu 2024 r.; to deregulacja, transformacja i odwrócona piramida świadczeń (przeniesienie części świadczeń ze szpitalnictwa do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, a z aos-u do podstawowej opieki zdrowotnej).
Dr Jerzy Gryglewicz, ekspert Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego w Warszawie zwrócił uwagę w rozmowie z PAP, iż reforma szpitalnictwa nie udała się poprzednikom Leszczyny, m.in. Markowi Balickiemu i Zbigniewowi Relidze, którzy już lata temu chcieli zmniejszyć liczbę szpitalnych łóżek i przenieść leczenie do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. “Reforma się nie udała przez ogromny opór polityków szczebla centralnego i lokalnego” – dodał.
Dyskusja nad reformą i jej ewentualne wdrażanie przypadnie na okres kampanii w wyborach prezydenckich. izabela Leszczyna w grudniu na spotkaniu z dziennikarzami przyznała, iż obawia się, iż kampania prezydencka może zaszkodzić szybkim pracom. “Na pewno nie rezygnuję z reformy szpitali” – zadeklarowała jednocześnie. Jerzy Gryglewicz uważa, iż szanse na powodzenie reformy zwiększa jej powiązanie z wypłatą pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Zwrócił uwagę, iż reforma szpitalnictwa i odwrócona piramida świadczeń to “kamienie milowe”, które Komisja Europejska monitoruje na bieżąco. Podkreślił jednak, iż reformy nie da się zrealizować bez dodatkowych pieniędzy np. na oddłużanie podmiotów leczniczych, bodźców finansowych, które promowałyby te rozwiązania.
Koncepcja MZ zakłada m.in. powstanie terytorialnych map świadczeń powiązanych z finansowaniem i inwestycjami, a także warunkową zamianę długów szpitali na kredyty udzielone przez BGK. Reforma ma m.in. dostosować system do zmian demograficznych: spadku liczby urodzeń i rosnącej populacji osób starszych. Zakłada konsolidację szpitali, przekształcanie oddziałów szpitalnych, w tym m.in. likwidację niektórych porodówek. Pierwsze rozwiązania, w tym dotyczące reformy szpitalnictwa, mają już w 2025 r. spowodować, iż ograniczone fundusze będą wydawane bardziej efektywnie. Leszczyna powiedziała w listopadzie PAP, iż do końca roku gotowy będzie pakiet deregulacyjny, a 1 stycznia rozpocznie się przenoszenie procedur ze szpitali do ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Na ochronę zdrowia w ramach KPO (tzw. komponent D) zaplanowano 17 mld zł. To pieniądze m.in. na modernizację, cyfryzację, rozwój badań, doposażenie ośrodków dydaktycznych. W roku 2025 Ministerstwo Zdrowia rozstrzygnie prawdopodobnie pierwsze konkursy w ramach KPO. Pierwszy ogłoszony we wrześniu 2024 r. konkurs dotyczy rozwoju opieki długoterminowej lub geriatrycznej. Natomiast największy konkurs dotyczy szpitali w Krajowej Sieci Onkologicznej (KSO). Inwestycje mają poprawić komfort leczenia pacjentów szpitali onkologicznych i przyszpitalnych poradni.
Prezes Ogólnopolskiej Federacji Onkologicznej Dorota Korycińska powiedziała PAP, iż przez cały czas o tym, jak gwałtownie pacjent otrzymuje dostęp do leczenia onkologicznego decyduje kod pocztowy. Według Korycińskiej należy poprawić zgłaszalność do programów profilaktycznych i dostęp do diagnostyki i leczenia. Zaznaczyła, iż jak najszybciej wdrożona powinna zostać elektroniczna karta DILO oraz koordynacja leczenia, która pomoże pacjentom onkologicznym poruszać się po systemie. Wprowadzić jasne zasady dostępu do świadczeń w publicznym systemie ma centralny system e-rejestracji. Na razie MZ sprawdza rozwiązania w ograniczonym zakresie w pilotażu. Na wdrożenie czeka elektroniczna karta szczepień. NIK poinformował w listopadowym raporcie, iż brakuje dokładnych danych o liczbie osób, które powinny być zaszczepione, ilu osobom wykonano szczepienia, a także o liczbie odmów.
Przed min. Lesczyną stoi także realizacja szeregu zapowiedzi, które mają ograniczyć młodzieży i dzieciom dostęp do uzależniających używek. To wprowadzenie zakazu sprzedaży e-papierosów bez nikotyny osobom poniżej 18. roku życia, zakazu dodawania do nowatorskich wyrobów tytoniowych aromatów, wprowadzania do obrotu i handlu woreczków z nikotyną syntetyczną. Kolejne propozycje na razie na etapie projektów dotyczą zakazu promocji cenowej alkoholu, wprowadzenia obostrzeń dla opakowań, w których jest sprzedawany i zobowiązania sprzedawców, by w razie wątpliwości żądali dokumentu potwierdzającego wiek kupującego.
(PAP)