Brzuszki odchodzą do lamusa
Wiele osób po pięćdziesiątce rezygnuje z klasycznych ćwiczeń na brzuch w obawie przed bólem pleców, napięciem karku czy przeciążeniem stawów. Właśnie dlatego tak dużą popularność zdobywa trenerka Sam (Samantha Carter), znana z kanału Sam 50+ Fitness. To instruktorka, która od kilku lat tworzy krótkie, bezpieczne treningi przeznaczone dla osób dojrzałych. Jej podejście opiera się na wzmacnianiu mięśni głębokich oraz stabilizacji tułowia, zamiast na wykonywaniu tradycyjnych brzuszków.
Sam proponuje prosty zestaw, który trwa zaledwie osiem minut i nie wymaga żadnego sprzętu. To trening, który można wykonać w domu, bez obaw o przeciążenie kręgosłupa. Instruktorka podkreśla, iż sekret leży w powolnym tempie, świadomym napięciu mięśni i pracy blisko podłogi — dzięki temu ćwiczenia są bezpieczne choćby dla osób z osłabionym odcinkiem lędźwiowym.Reklama
Jak wygląda 8-minutowy trening EMOM?
Program opiera się na metodzie EMOM (Every Minute On the Minute). Oznacza to, iż każde z czterech ćwiczeń wykonujesz przez jedną minutę, a cały zestaw powtarzasz dwukrotnie.
Ćwiczenia zaproponowane przez trenerkę to:
Superman - 10-15 powtórzeń lub 45 sekund pracyHollow arch - 40-45 sekundHollow hold - 40-45 sekundHollow rock - 40 powtórzeń lub 45 sekund
Choć zestaw jest prosty, pracują podczas niego najważniejsze partie brzucha: mięśnie poprzeczne, skośne i prosty brzucha, a także mięśnie wspierające kręgosłup. Ruchy są kontrolowane i wykonywane blisko podłogi, dzięki czemu ćwiczenia są bezpieczne choćby dla osób z wcześniejszymi problemami z odcinkiem lędźwiowym.
Dlaczego zestaw Sam jest bezpieczny dla pleców?
Trenerka oparła program na ćwiczeniach niskoobciążających, w których ciężar ciała spoczywa blisko podłoża. Dzięki temu lędźwie nie wyginają się nadmiernie, a kręgosłup nie jest kompresowany jak przy klasycznych brzuszkach. Statyczna praca mięśni głębokich sprawia, iż tułów staje się bardziej stabilny.Badania opublikowane w "Frontiers in Sports and Active Living" potwierdzają, iż ćwiczenia izometryczne angażujące mięśnie poprzeczne brzucha poprawiają siłę i kontrolę posturalną u osób po 50. roku życia, zmniejszając ryzyko bólu pleców. Z kolei według "Journal of Strength and Conditioning Research" regularne utrzymywanie napięcia w pozycjach takich jak "hollow hold" jest jedną z najskuteczniejszych metod aktywowania głębokiego gorsetu mięśniowego.
To właśnie dlatego ten zestaw eliminuje problem przeciążeń - nie ma tu szarpanych ruchów, gwałtownego podnoszenia tułowia ani rotacji, które mogłyby okazać się niekorzystne.
Jak zacząć ćwiczyć w domu po 50-tce?
Wdrożenie treningu jest proste. Wystarczy mata, chwilka spokoju i minutnik w telefonie. Warto zacząć powoli: wykonywać każdą pozycję krócej, stopniowo wydłużać czas napięcia i skupić się na oddychaniu. Najważniejsza jest technika - ruchy mają być świadome, mięśnie brzucha napięte przez cały czas, a odcinek lędźwiowy przyklejony do maty w pozycjach typu hollow.
Jeśli poczujesz napięcie w plecach, możesz na chwilę przerwać i wznowić ćwiczenie po kilku sekundach. Takie przerwy nie obniżają skuteczności, a wręcz pomagają utrzymać prawidłową formę. Regularność jest kluczowa - najlepiej ćwiczyć trzy do pięciu razy w tygodniu. Po miesiącu większość osób zauważa nie tylko mocniejszy brzuch, ale też bardziej wyprostowaną sylwetkę i mniejszy ból pleców podczas codziennych czynności.
Efekty, które poczujesz szybciej, niż myślisz
Trening EMOM pozwala pracować nad wszystkimi warstwami mięśni brzucha jednocześnie. Daje to efekt naturalnego "gorsetu", który chroni kręgosłup, ułatwia utrzymanie równowagi i poprawia mobilność. Po kilku tygodniach regularnych ćwiczeń wiele osób zgłasza wyraźne różnice - mniejszy ból pleców, lepszą stabilność przy chodzeniu i większą kontrolę podczas schylania czy podnoszenia przedmiotów.
Co ważne, trening Sam nie ma nic wspólnego z ekstremalnymi metodami budowania sześciopaku. Jego celem jest funkcjonalna siła, czyli taka, która realnie wspiera ciało na co dzień. Efektem ubocznym jest delikatne zarysowanie mięśni brzucha - zauważalne, ale osiągane bez wysiłkowych brzuszków i bez przeciążania lędźwi.
CZYTAJ TEŻ:







