Powodem planów związanych z zawieszeniem oddziału są trudności z zabezpieczeniem kadry medycznej.
– Szpital jest jednym z trzech ośrodków neurologicznych we wschodniej części województwa zachodniopomorskiego. Zawieszenie działalności oddziału neurologicznego poważnie naruszy zabezpieczenie świadczeń w tym zakresie, a są to świadczenia ratujące ludzkie życie i zdrowie – napisał w uzasadnieniu decyzji Zbigniew Bogucki.
Zaznaczył, iż kluczowym elementem leczenia udarów jest czas rozpoczęcia diagnostyki i wdrożenia efektywnego leczenia w postaci trombolizy lub trombektomii, uzależniony od czasu transportu pacjenta do adekwatnego ośrodka. – Zamknięcie oddziału spowoduje znaczne wydłużenie czasu transportu i ograniczenie szansy pacjenta na wdrożenie adekwatnego leczenia – ocenił wojewoda.
W jego ocenie sześciomiesięczna przerwa w pracy oddziału, mającego do dyspozycji 29 łóżek, może doprowadzić do kryzysu w opiece neurologicznej we wschodniej części województwa i do pogorszenia jakości udzielanych świadczeń w pozostałych ośrodkach. – Ma to tym większe znaczenie, iż nadchodzi okres wzmożonego ruchu turystycznego, a więc wzrostu liczby potencjalnych pacjentów przebywających w pasie nadmorskim – argumentował wydaną decyzję Bogucki.
Wyraził obawę przed tym, iż w związku z pilnymi transportami pacjentów z udarem mogłyby wystąpić braki w dostępności do zespołów ratownictwa medycznego i kryzys w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego we wschodniej części województwa.
Wojewoda zachodniopomorski wskazał przy tym, iż jest to już trzeci wniosek złożony w ciągu ostatnich 12 miesięcy przez dyrekcję szpitala w sprawie zawieszenia działalności oddziału neurologicznego, który czasowo już nie funkcjonował od 18 lipca do 3 października 2022 r., i budzi to poważny niepokój co do sposobu zarządzania oddziałem.
Od decyzji wojewody dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie ma prawo wnieść odwołanie do ministra zdrowia. Ma na to 14 dni od otrzymania decyzji.
Zastępca dyrektora Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie wnioskiem z 28 kwietnia zwrócił się do wojewody zachodniopomorskiego o zgodę na zawieszenie działalności oddziału neurologii wraz z pododdziałami udarowym i leczenia padaczek od 15 maja do 15 listopada.
– Niestety, część lekarzy pracujących na oddziale, z różnych powodów osobistych, nie była zainteresowana przedłużeniem kontraktów i dalszą pracą na nim. W sytuacji braku pełnego zespołu neurologów nie jest możliwe prowadzenie bezpiecznej hospitalizacji pacjentów wymagających leczenia z zakresu neurologii – informowała w pierwszych dniach maja rzeczniczka prasowa koszalińskiego szpitala wojewódzkiego Marzena Sutryk.
Jednocześnie zapewniała, iż Szpital Wojewódzki w Koszalinie intensywnie poszukuje kadry lekarskiej. – Odtworzenie zespołu i ponowne uruchomienie oddziału wymaga czasu i spokojnej atmosfery. w tej chwili prowadzone są rozmowy m.in. z zespołem neurologów spoza Koszalina. Liczymy na to, iż w najbliższym czasie uda się na nowo skompletować kadrę lekarską, by oddział neurologii w koszalińskim szpitalu mógł dalej funkcjonować – informowała.
W niedzielę 14 maja kilkuset mieszkańców Koszalina przemaszerowało sprzed ratusza przed budynek szpitala, protestując przeciwko zawieszeniu oddziału neurologicznego.