Dziecko rodzi się z odpornością "podarowaną" przez matkę. Jej przeciwciała chronią je przez kilka miesięcy, następnie ich poziom spada.
To, iż małe dzieci chorują dość często, choćby 10 razy w roku, jest sprawą naturalną. Tak rozwija się własna odporność dziecka.
Jeśli dziecko choruje częściej i ciężej niż rówieśnicy, być może cierpi na jakąś chorobę przewlekłą, na przykład astmę lub przerost migdałka gardłowego.
Przeciętny przedszkolak choruje mniej więcej 8-10 razy w roku. Rozwój układu immunologicznego u dziecka to jednak kwestia indywidualna. Jedne dzieci są bardziej odporne na infekcje, inne chorują stosunkowo często. Zdarza się też tak, iż jedna infekcja goni u nich następną, a rodzicom wydaje się, iż obracają się w jakimś zaklętym kole chorób. Ledwo maluch wyjdzie z jednej, już łapie następną. Co gorsza, "zwykły" katar ciągnie się u niego w nieskończoność, a w każdym razie o wiele dłużej, niż u jego rówieśników. Dlaczego tak się dzieje?
Dlaczego niektóre dzieci chorują częściej i ciężej?
Za tą skłonnością do infekcji kryć się mogą różne choroby przewlekłe, na które cierpi dziecko. Wyjaśnia to Pediatra na Zdrowie na swoim profilu na TikToku, czyli lekarz pediatra Monika Działowska:
A zatem te przewlekłe choroby, które sprawiają, iż dziecko choruje częściej i intensywniej niż rówieśnicy, to mogą być, na przykład:
Przewlekłe wysiękowe zapalenie uszu, tak zwany płyn w uszach. o ile dziecko ma taki problem, każda infekcja kataralna będzie wzmagała ten stan i będzie trudniejsza do wyleczenia, niż zwykły katar. Częściej także infekcje będą kończyły się zapaleniem ucha środkowego oraz antybiotykiem, który należy stosować w takiej sytuacji.
Przerost migdałka gardłowego, czyli tak zwanego "trzeciego migdała". Powiększony migdał sprawia, iż drogi oddechowe są trudniej wentylowane. Wydzielina z kataru zbiera się na nim, zamiast swobodnie przepływać. Ciężko jest się jej pozbyć, wydmuchnąć, odkrztusić, czy odessać aspiratorem, bo znajduje się głęboko i w miejscu trudno dostępnym. A jeżeli tak zalega, staje się pożywką dla bakterii. Te mnożą się na potęgę i nie dość, iż infekcja się rozciąga w czasie, to znów – sprzyja zapaleniu ucha środkowego.
Astma oskrzelowa. Czasem kaszel u dziecka jest astmatyczny, a nie infekcyjny, jak nam się może wydawać, to po pierwsze. A po drugie, u astmatyka infekcje układu oddechowego, który jest już nadwyrężony tą chorobą, po prostu realizowane są dłużej.
Alergie jak na przykład alergiczny nieżyt nosa. Powoduje on obrzęk w nosie, przez co katar trudniej się leczy. Ponadto wodnista wydzielina, która nieustannie zalega w drogach oddechowych, zbiera na siebie wszelkie potencjalne patogeny. Ciepłe i wilgotne środowisko jest idealne dla ich rozwoju.
Otyłość – ponieważ jest to przewlekły stan zapalny w organizmie spowodowany nadmiarem prozapalnych adipocytokin i niedoborem przeciwzapalnej adiponektyny. Dodatkowo nadmierna masa ciała utrudnia wentylację płuc (szczególnie w pozycji leżącej), a to sprawia, iż infekcje u dzieci otyłych mogą pojawiać się częściej i przebiegać ciężej.
Jak często chorują dzieci?
Dziecko rodzi się z odpornością podarowaną przez matkę. Przez kilka miesięcy chronią go jej przeciwciała, a wiele z nich uzyskuje także w trakcie karmienia piersią. Jednak stopniowo ta odporność wygasa i młody organizm zaczyna wytwarzać własną odporność na zasadzie reakcji na stykanie się ze światem zewnętrznym. Kształtuje się ona adekwatnie aż do pełnoletności.
– To właśnie przez tę niedojrzałość układu immunologicznego małe dzieci są tak podatne na infekcje i alergeny. Z czasem jednak ich odporność stopniowo się umacnia i zaczyna prowadzić skuteczną walkę z patogenami. Układ odpornościowy dopiero po pewnym czasie uczy się rozpoznawać, kto jest "swój", a kto jest "obcy" – mówi dr hab. n. med. Joanna Renke, specjalistka immunologii i pediatrii z Kliniki Pediatrii, Hematologii i Onkologii Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku dla pap.pl.