W nocy przesuwamy zegar do tyłu i wchodzimy w czas zimowy. Pośpimy godzinę dłużej

dziendobrybialystok.pl 3 godzin temu

W nocy z soboty na niedzielę trzeba będzie przestawić zegar: następuje zmiana czasu z letniego na zimowy. Być może zrobimy to po raz ostatni, bo w Unii Europejskiej urzędnicy są blisko decyzji o rezygnacji ze zmiany czasu. A wprowadzono zaledwie pół wieku temu. Mimo to mało kto pamięta kiedy i w którą stronę przesuwamy zegarki i kiedy śpimy dłużej, a kiedy krócej. Tej nocy pośpimy jednak dłużej, bo zegar trzeba będzie przesunąć z godziny 3 na godzinę 2. Do soboty funkcjonowaliśmy według zasad czasu letniego czyli środkowoeuropejskiego letniego. Od niedzieli mamy czas zimowy czyli środkowoeuropejski. Ten pierwszy obowiązuje przez 7 miesięcy, ten drugi tylko 5. w tej chwili w ostatnią niedzielę października cofamy zegarki z 3:00 na 2:00, przechodząc tym samym z powrotem na czas zimowy. Oznacza to tez, iż gdy się obudzimy z rana będzie już jasno. Niestety dzień będzie krótszy, bo już późnym popołudniem będzie robiło się ciemno. Po zmianie czasu normalną rzeczą jest, iż odczuwamy dyskomfort związany ze manipulacją zegarem. Wedłe opinii lekarzy i psychologów są to: wzmożona szansa popadnięcia w depresję, rozregulowanie zegara biologicznego, rozdrażnienie, problemy z koncentracją, a pracodawcy przez pewien czas dostrzegają zmniejszenie produktywności pracowników przyzwyczajonych do trybu pracy o innych godzinach. Zmiana czasu ma też wpływ na zdrowie: w dzień po przestawieniu zegarków istnieje wyższe prawdopodobie

Idź do oryginalnego materiału