Tragedia podczas spaceru w angielskim parku. Syn widział, jak ginie jego matka

zdrowienapoziomie.pl 3 godzin temu

W poniedziałkowy wieczór w Blackburn, mieście na północy Anglii, rozegrała się dramatyczna scena. Podczas spaceru 32-letnia Madia Kauser znalazła się w centrum tragedii, gdy z jednego z drzew odłamał się potężny konar. Spacerowała wtedy z mężem i dwójką swoich dzieci. W ostatniej chwili zdołała odepchnąć wózek z pięcioletnią córką, ratując ją przed niebezpieczeństwem, jednak sama została przygnieciona przez spadającą gałąź i zginęła na miejscu.

Uczestnicy zdarzenia i dramatyczne chwile na miejscu

Na miejscu tragedii obecny był mąż kobiety, Wasim Khan, który szedł wraz z ich dziewięcioletnim synem kilka metrów przed nimi. Jak relacjonują bliscy rodziny w rozmowie z brytyjskim Daily Mail, chłopiec, widząc zdarzenie, nie potrafił uwierzyć w to, co miało miejsce. Sytuacja pozostaje niezwykle trudna dla dzieci, a rodzina wyraża obawy, czy zdołają jeszcze kiedykolwiek odwiedzić to miejsce.

Służby ratunkowe pojawiły się natychmiast po wezwaniach i rozpoczęły akcję reanimacyjną. Niestety, nie udało się uratować życia Madii Kauser. Na szczęście jej córka wyszła bez szwanku z tego dramatycznego wypadku.

Przyczyny tragedii i reakcje lokalnej społeczności

Świadkowie wydarzenia podkreślają, iż w chwili tragedii panowała bezwietrzna pogoda, co może budzić dodatkowe pytania dotyczące źródła nagłego złamania gałęzi. Paul Marrow, lokalny radny, zwraca uwagę na stan drzew w Witton Park, gdzie doszło do wypadku. Zauważył on, iż gmina boryka się z dużą liczbą uschniętych jesionów, które mogą być zaatakowane przez chorobę drzew. W związku z tym policja w Lancashire uznała śmierć kobiety za nieszczęśliwy wypadek i nie prowadzi w tej sprawie dochodzenia pod kątem przestępstwa. Zdarzenie przekazano jednak pod nadzór koronera.

Działania władz po wypadku

W odpowiedzi na tragedię, rada miejska Blackburn postanowiła podjąć działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa odwiedzających park. Podjęto decyzję o wycięciu uszkodzonego drzewa, z którego oderwała się gałąź oraz o przycięciu innych drzew w okolicy, aby zapobiec podobnym incydentom w przyszłości. Denise Park, szefowa rady miejskiej, podkreśliła, iż Witton Park to ważne i popularne miejsce rekreacyjne dla mieszkańców, a bezpieczeństwo wszystkich osób odwiedzających teren jest priorytetem władz.

Wpływ tragedii na rodzinę i lokalną społeczność

Strata Madii Kauser poruszyła nie tylko bliskich, ale również lokalną społeczność. Sytuacja ta odbiła się szerokim echem w mediach i wzbudziła rozmowy o stanie zieleni miejskiej oraz potrzebie systematycznych kontroli drzewostanu, zwłaszcza na terenach publicznych. Rodzina i bliscy zmagają się z bólem po tragedii, a wydarzenie jest bolesnym przypomnieniem o zagrożeniach ukrytych w codziennych miejscach, które wydają się być bezpieczne.

Idź do oryginalnego materiału