To może być najlepszy trening dla pamięci. Rowerem po zdrowie mózgu

zdrowie.interia.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Nowe badania przeprowadzone na niemal pół milionie osób sugerują, iż regularna jazda na rowerze może znacząco zmniejszyć ryzyko demencji, w tym choroby Alzheimera. Co więcej, mózgi rowerzystów – dosłownie – wyglądają inaczej. Okazuje się, iż mają większy hipokamp, czyli obszar odpowiedzialny za pamięć i uczenie się. I choć naukowcy od lat wiedzą, iż ruch to jedno z najlepszych „lekarstw” dla mózgu, tym razem wygląda na to, iż jazda na rowerze może być jedną z najskuteczniejszych form.


Co dokładnie wykazali naukowcy?


Badanie trwało 13 lat i objęło prawie 500 tys. dorosłych. Naukowcy analizowali ich codzienne nawyki transportowe - chodziło o to, jak poruszają się po mieście na co dzień (nie licząc dojazdów do pracy). Uczestnicy zostali podzieleni na cztery grupy:
osoby korzystające głównie z biernych środków transportu (np. autobus, tramwaj), pieszych, osoby łączące chodzenie z innymi formami transportu, rowerzystów lub tych, którzy łączyli jazdę rowerem z innymi środkami.


Po ponad dekadzie śledzenia historii zdrowotnych oraz analiz skanów mózgu badanych, okazało się, iż osoby, które regularnie jeżdżą na rowerze na rowerze miały aż 19% niższe ryzyko wystąpienia demencji ogółem oraz 22% niższe ryzyko zachorowania na alzheimera w porównaniu z osobami korzystającymi z biernych środków transportu. Dodatkowo u rowerzystów zauważono większy hipokamp, czyli strukturę mózgową, która jako pierwsza ulega degradacji w przebiegu choroby Alzheimera. Reklama


Dlaczego akurat rower?


To, iż aktywność fizyczna wspiera zdrowie mózgu, nie jest niczym nowym. Ale dlaczego właśnie jazda na rowerze wydaje się mieć tak silne działanie ochronne?
Po pierwsze - to aktywność wymagająca nie tylko wysiłku fizycznego, ale też koordynacji, równowagi i orientacji przestrzennej. W odróżnieniu od marszu, jazda na rowerze angażuje więcej obszarów mózgu jednocześnie, co może tłumaczyć, dlaczego rowerzyści wypadli lepiej pod względem struktury i funkcji mózgu niż osoby poruszające się pieszo. Po drugie - to forma ruchu, którą łatwo wpleść w codzienność. Badacze zwracają uwagę, iż nie trzeba być sportowcem, żeby czerpać z niej korzyści. Wystarczy potraktować rower jako środek transportu do sklepu, do przyjaciół czy na zakupy.


Czy spacer jest dobry dla mózgu?


Choć mogłoby się wydawać, iż spacery też powinny działać ochronnie, w tym badaniu sam marsz nie wykazał tak silnego wpływu na zmniejszenie ryzyka demencji. Natomiast chodzenie połączone z innymi formami transportu, np. jazdą samochodem lub rowerem, było już bardziej korzystne. Może to sugerować, iż różnorodność ruchu również ma znaczenie dla zdrowia mózgu.
Co ciekawe, choćby samodzielna jazda autem była powiązana z niższym ryzykiem demencji - prawdopodobnie dlatego, iż wymaga skupienia, podejmowania decyzji i ciągłej orientacji w przestrzeni.


Codzienne pedałowanie to inwestycja w pamięć


Wnioski z badania są jasne. jeżeli szukasz naturalnego, dostępnego i niskokosztowego sposobu na ochronę mózgu przed starzeniem, rozważ rower. To forma aktywności, która wspiera zarówno serce, sylwetkę, jak i mózg. W dodatku nie potrzebujesz profesjonalnego sprzętu ani planu treningowego, liczy się systematyczność.
To kolejne potwierdzenie, iż to, jak się poruszamy na co dzień, może mieć realny wpływ na naszą przyszłość poznawczą. W świecie, gdzie liczba osób z demencją stale rośnie, każda decyzja wspierająca zdrowie mózgu ma ogromne znaczenie, choćby ta tak prosta, jak... wyciągnięcie roweru z piwnicy.
Źródło: https://jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen/fullarticle/2835115
CZYTAJ TEŻ:
Idź do oryginalnego materiału